Skandal w Glasgow. Jest apel do władz polskiego żużla

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Zawodnicy podczas GP Challenge w Glasgow startowali na torze, który nie posiadał band dmuchanych powietrzem. Skutkiem tego jest fatalna kontuzja Andersa Thomsena. W związku z tym apel do władz polskiego żużla wystosował Krzysztof Cegielski.

W sobotę na torze w Glasgow rozegrany został Grand Prix Challenge. Jeden z biegów pechowo zakończył się dla Andersa Thomsena. Choć upadek Duńczyka nie wyglądał źle, to jak się jednak okazało, zawodnik reprezentujący w Polsce Moje Bermudy Stal Gorzów doznał złamania kości piszczelowej i strzałkowej.

Najprawdopodobniej Thomsen wyszedłby z tego upadku bez szwanku, gdyby nie to, że na stadionie w Glasgow były zamontowane bandy, które nie były wypełnione powietrzem. Sprawy tej zostawić nie zamierza Krzysztof Cegielski.

- Szymon Woźniak potwierdził mi, że bandy, które miały być dmuchane powietrzem, dmuchaw z powietrzem nie posiadały - mówił Cegielski w Magazynie PGE Ekstraligi w Canal+ Sport 5. - Czas chyba zająć się panami w Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, Armando Castagną, Philem Morrisem, którzy wysyłają zawodników na pewne łamanie kości. Anders Thomsen uderzył w bandę i normalnie pewnie by wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Uderzył w coś, co nie przypomina bandy dmuchanej powietrzem, tylko bardzo twardą konstrukcję, i złamał kość - dodawał szef stowarzyszenia Metanol.

Cegielski zaapelował jednocześnie do władz polskiego żużla, by ci nie pozostali obojętni na to, co wydarzyło się w Glasgow. - Trzeba wywierać presję, bo panowie (z FIM, dop. SM) śmieją się w oczy zawodnikom. Wierzę w prezesa PGE Ekstraligi, w przewodniczącego GKSŻ Piotra Szymańskiego, że zainterweniują i przejmą się losem zawodników startujących w polskich ligach, które utrzymują tych zawodników również w zawodach międzynarodowych. Czas najwyższy, żebyśmy się tym zajęli - podsumował Krzysztof Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Prezes Stali Gorzów: Nadejdzie druga fala transferów

Źródło artykułu: