Żużel. Trans MF Landshut Devils groził walkower w Krośnie! Pomógł zawodnik Cellfast Wilków

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mads Hansen na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mads Hansen na prowadzeniu

Zawodnicy Trans MF Landshut Devils po raz drugi przegrali z Cellfast Wilkami Krosno (32:58) i odpadli z fazy play-off eWinner 1. Ligi. Jak przekazał menadżer "Diabłów" Sławomir Kryjom, jego ekipie groził walkower.

Cellfast Wilki Krosno wygrały w Landshut 50:40, czym praktycznie zapewnili sobie awans do półfinału rozgrywek eWinner 1. Ligi. Wciąż do rozegrania był jednak mecz rewanżowy na Podkarpaciu.

Gospodarze wykorzystali osłabienie swoich rywali i postawili kropkę nad "i". Tym razem zwyciężyli różnicą aż 26 punktów. Bezbłędny był Andrzej Lebiediew, a o komplet otarł się Tobiasz Musielak.

W szeregach "Diabłów" Mads Hansen w pojedynkę zdobył 15 punktów. Jak się jednak okazuje, do spotkania w ogóle mogło nie dojść.

"Mój samochód, jeszcze w Lesznie, uległ awarii" - napisał na Twitterze menadżer niemieckiego klubu Sławomir Kryjom. "Mając wszystkie dokumenty zawodników, pewnie byłby walkower" - dodał.

Kryjom zdradził, że w dotarciu na miejsce pomógł mu Keynan Rew i jego team. "Nagroda fair play wędruje do Keynana. Dzięki!" - zakończył.

Trans MF Landshut Devils zakończyło sezon, natomiast Cellfast Wilki Krosno w półfinale pojadą z H.Skrzydlewska Orłem Łódź.

Czytaj także:
Wybrzeże zaczęło budowę formacji młodzieżowej na nowy sezon
Dobrze płatna szóstka Lebiediewa. Diabły oblały sprawdzian [NOTY]

ZOBACZ WIDEO Chomski czeka na propozycję Stali. Sadowski: Jestem spokojny

Źródło artykułu: