Żużel. Półtorej godziny czekania na nic. Finał MIMP przerwany

WP SportoweFakty / Konrad Cinkowski / Stan toru w Częstochowie
WP SportoweFakty / Konrad Cinkowski / Stan toru w Częstochowie

Tylko jedną serię startów udało się przeprowadzić w Częstochowie, gdzie odbywał się finał MIMP. Po trwającym blisko półtorej godziny oczekiwaniu w końcu podjęto decyzję o odwołaniu zawodów z powodu opadów deszczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Finał MIMP odbywał się już po raz 55. Pierwsze zawody przeprowadzone zostały w 1967 roku w Bydgoszczy, a po złoty medal sięgnął Zbigniew Jąder.

W Częstochowie do walki o swój trzeci tytuł w karierze przystąpił Jakub Miśkowiak. Gdyby zwyciężył, zrównałby się liczbą tytułów z Piotrem Świstem, Tomaszem Gollobem i Maciejem Janowskim.

Przed rozpoczęciem zawodów nad stadionem zaczęły zbierać się ciemne chmury. W trakcie pierwszej serii startów spadł deszcz, który po chwili przerodził się w potężną ulewę.

ZOBACZ WIDEO Chomski czeka na propozycję Stali. Sadowski: Jestem spokojny

Sędzia Artur Kuśmierz wstrzymał zawody. W międyczasie na torze pojawiło się sporo wody. - Ciężko będzie o ściganie - powiedział w przerwie Mateusz Świdnicki w rozmowie z Canal+ Sport 5.

Przerwa przedłużyła się do kilkudziesięciu minut. Około 19:30 sędzia zszedł do parku maszyn, gdzie rozpoczęły się rozmowy z zawodnikami. Wciąż nie było decyzji odnośnie dalszych losów turnieju.

Oczekiwanie się przedłużało. W końcu na torze pojawiły się służby techniczne, których zadaniem było ściągnięcie wody z toru. Gdy ukończyli swoje zadanie, wciąż nie było decyzji. W końcu sędzia Kuśmierz przekazał, że zmagania zostaną wznowione o godz. 20:30.

To jednak nie nastąpiło. W momencie, w którym turniej miał wystartować od nowa, wciąż padało. Ostatecznie po trwającym półtorej godziny oczekiwaniu zawody zostały odwołane. Nowy termin zostanie podany wkrótce.

Wyniki w momencie przerwania zawodów:
1. Damian Ratajczak - 3 (3)
2. Mateusz Świdnicki - 3 (3)
3. Wiktor Lampart - 3 (3)
4. Oskar Paluch - 3 (3)
5. Bartłomiej Kowalski - 2 (2)
6. Krzysztof Lewandowski - 2 (2)
7. Wiktor Rafalski - 2 (2)
8. Jakub Miśkowiak - 2 (2)
9. Nikodem Bartoch - 1 (1)
10. Mateusz Cierniak - 1 (1)
11. Kacper Pludra - 1 (1)
12. Paweł Trześniewski - 1 (1)
13. Denis Zieliński - 0 (0)
14. Piotr Świercz - 0 (0)
15. Michał Curzytek - 0 (0)
16. Mateusz Bartkowiak - 0 (0)
17. Kacper Łobodziński - ns

Bieg po biegu:
1. (65,57) Świdnicki, Rafalski, Trześniewski, Zieliński
2. (65,04) Paluch, Miśkowiak, Bartoch, Świercz
3. (65,34) Ratajczak, Kowalski, Cierniak, Curzytek
4. (65,65) Lampart, Lewandowski, Pludra, Bartkowiak

Sędzia: Artur Kuśmierz 
Komisarz toru: Paweł Stangret 
Komisarz techniczny: Krzysztof Orzeł 
Delegat PZM: Piotr Trąbski 
Frekwencja: około 400 osób

Czytaj także:
Mistrz Szwecji uciekł spod topora. Znane pary ćwierćfinałowe play-off
Nicki Pedersen myśli już nie tylko o sporcie. Nowe wyzwanie Duńczyka

Komentarze (6)
avatar
Stercel
27.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda bo najmłodszy Oskar Paluch najgroźniejszego rywala,czyli miejscowego Miśka rozłożył już w swoim pierwszym biegu. 
avatar
Hrabia19-68
25.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko dlaczego tak próżno(19.00) rozpoczęli, gdyby było o 17ej to by wszystko było ok, prawda? 
avatar
Herbatnik
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Byłem na zawodach. Przylało. Wróciłem do domu 20 kilometrów. Włączam tv mówi sędzia że startują za 15min. No to w auto i na stadion. Zajeżdżam....odwołane... Co za kasztan.... 
avatar
NEVERmore
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Piękny betonik, aż się świeci. Za parę lat zostanie tylko pamięć po starych, pięknych czasach żużla. 
avatar
baron125
24.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czekali na śrubokręty dla sędziego a jak dowieźli to zaczęło znowu padać