Runda zasadnicza U-24 Ekstraligi miała swoich dwóch dominatorów i były to drużyny z Wielkopolski - Arged Malesa Ostrów oraz Agromix Polcopper Unia Leszno. Ci pierwsi sezon podstawowy zakończyli z dorobkiem 29 punktów. Złożył się na to bilans 11 zwycięstw i jednego remisu, a ostrowianie ulegli tylko dwukrotnie.
Drugi finalista zgromadził 26 oczek i mógł się pochwalić bilansem 9 triumfów, 1 remisu i czterech porażek. I to właśnie on będzie gospodarzem pierwszego meczu finałowego.
W Lesznie obie drużyny spotkały się 17 maja w meczu w ramach czwartej kolejki. Lepiej w to spotkanie weszli wówczas goście, którzy wygrali podwójnie, ale szybko gospodarze zniwelowali straty i nawet przychylili szalę prowadzenia na swoją korzyść. Kiedy po sześciu gonitwach na tablicy wyników widniał wynik 22:14 wydawało się, że podopieczni Romana Jankowskiego dowiozą korzystny rezultat do końca.
ZOBACZ WIDEO To Lewicki wyniósł Worynę na wyższy poziom? Zawodnik opowiada o współpracy
Początek drugiej fazy pozwolił gościom odrobić straty i końcówka była tradycyjną wymianą ciosów. Ostatecznie padł remis, który w tym przypadku byłby bardzo komfortowym wynikiem dla ostrowian przed rewanżem na ich torze.
Wśród Byków najskuteczniejsi tego dnia byli Keynan Rew (11 punktów), Jonas Knudsen (10+1) oraz Hubert Jabłoński (10+1). We wtorek Australijczyka nie ujrzymy na torze, tak samo jak Maksyma Borowiaka (6+1) i Antoniego Mencela (3), którzy skupiają się teraz na play-offach w eWinner 1. Lidze. Dla gości najwięcej punktów ujechali Duńczycy - Matias Nielsen (12) i Tim Soerensen (11+1).
Początek wtorkowego spotkania o godzinie 17. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi z niego relację LIVE.
Awizowane składy:
Agromix Polcopper Unia Leszno U-24
9. Jonas Knudsen
10. Jesper Knudsen
11. James Pearson
12. Hubert Jabłoński
13. Damian Ratajczak
14. Hubert Ścibak
15. Tobiasz J. Musielak
Arged Malesa Ostrów U-24
1. Tim Soerensen
2. Jakub Poczta
3. Filip Hjelmland
4. Jakub Krawczyk
5. Matias Nielsen
6. Sebastian Szostak
7. Kacper Grzelak
Czytaj także:
Jonas Jeppesen odstawiony na boczny tor. Trener tłumaczy powody
"Niezrozumiała walka z Putinem, który nie wie, co to żużel"