Żużel. Stal Gorzów autorem sensacji w półfinale PGE Ekstraligi? Honorowy prezes przypomina wydarzenia z Torunia
Po pierwszym spotkaniu (45:45) w lepszym położeniu wydaje się Włókniarz Częstochowa, przed którym starcie rewanżowe na własnym torze. W sprawienie niespodzianki i awans Stali Gorzów do finału PGE Ekstraligi wierzy jednak Władysław Komarnicki.
Pozostali zawodnicy Stali, w osobach Patricka Hansena, Wiktora Jasińskiego, Oskara Palucha i Mateusza Bartkowiaka, dorzucili jednak tylko pięć "oczek". - Uważam to za porażkę - mówi nam Władysław Komarnicki. - Biorąc pod uwagę to, że czterech zawodników prawie nic nie pojechało, to Stal wyciągnęła z tego meczu maksimum - dodaje nasz rozmówca.
Honorowy prezes Stali uważa, że mimo braku zaliczki przed meczem rewanżowym, gorzowianie sprawią niespodziankę i awansują do finału PGE Ekstraligi. - Głęboko wierzę, że ci, który zawalili pierwszy mecz, a mam tu na myśli zawodników U24 i juniorów, będą chcieli się zrehabilitować. Mówiąc szczerze, wierzę w geniusz trenera Stanisława Chomskiego. Myślę, że kapitan poprowadzi Stal do zwycięstwa. Wszystkim mówię, że będzie 46:44 dla Stali - kontynuuje.
Komarnicki przypomina mecz z toruńskiej MotoAreny. Wtedy to osłabiona brakiem Martina Vaculika i Andersa Thomsena Stal wywalczyła 44 punkty, choć skazywana była na pożarcie. - Proszę popatrzeć na mecz Stali w Toruniu w fazie play-off. Mówiłem, że mamy szansę, a internauci mnie krytykowali za to. A co się potem stało? Za to kochamy ten sport, bo jest nieprzewidywalny. Nic jeszcze nie jest skończone - mówi.
W piątek po raz kolejny zawiódł Patrick Hansen. Niewiele lepiej spisał się Wiktor Jasiński, który nie wykorzystał szansy otrzymanej przez Stanisława Chomskiego. Kto zdaniem Władysława Komarnickiego bardziej zasłużył na start od początku w meczu rewanżowym w Częstochowie? - Tę decyzję zostawiam trenerowi. Obaj zawodnicy jeżdżą na podobnym poziomie - zakończył.
Zobacz także:
Oni zyskają na zmianach regulaminowych?
Falubaz awansuje do PGE Ekstraligi?
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
Robert Mutu Zgłoś komentarz
wypożyczyć juniora? ;) -
Coberetii Zgłoś komentarz
mocnego zawodnika u 24 żeby w przyszłym sezonie coś ugrać -
Kacper.UL Zgłoś komentarz
polityków nie słuchacie.Ehhh...jakie to proste jest. -
Robert Mutu Zgłoś komentarz
złoto czy srebro, może styknie na brąz. -
Rache Zgłoś komentarz
Jasna sprawa.Jak ktos cos zawali to mozna to wyprac.Tylko Czestochowa to nie slabiutki Torun.A wiadomo ze w Toruniu zawsze ktos zawali. -
Julia-Keller Zgłoś komentarz
Władek wstawaj, zesr..łeś się.... -
banc Zgłoś komentarz
stanie jest zasadnicza różnica. -
Nyctereutes Zgłoś komentarz
sukces. -
mglexar Zgłoś komentarz
to jakby oczywiste. Niby dlaczego nasz Honorowy miałby nie wierzyć w ducha walki, batalii o każdy punkt drużyny?? Anders dobrze jeździ w Częstochowie. Szkoda, że nie będzie mógł się ścigać. Powodzenia dla obu drużyn. Niech wygra lepsza w tym dniu!! -
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
Jest weekend. Wladek na bombie;) -
JÓZIO Bajden Zgłoś komentarz
Po koleknym zaskakujacym sukcesie kobylakow i po wywalczeniu u siebie remisu pozostało jedynie pojechać do Częstochowy i wygrać z nimi u siebie. Brzmi sensownie jak kobylaka komarnickiego -
AndrewCKM Zgłoś komentarz
Pan Władysław Komarnicki zapomniał, że trójka Woźniak, Vaculik i Zmarzlik pojechała 19 biegów na własnym torze. -
Blue Label Zgłoś komentarz
Senator już farmazony sadził ze wygrają u siebie ,teraz plecie że wygraja w lwach,co pan pali napewno nie cygaro