Żużel. Cellfast Wilki chwalą się. Walkower kosztował ich pół miliona, ale udało się rozliczyć sezon

W Krośnie ostatnio praca wre. Stadion zamienił się w plac budowy, z kolei zarząd Cellfast Wilków pracuje nad budową składu, który w 2023 roku będzie rywalizować w PGE Ekstralidze. Klub chwali się też rozliczeniem całego tegorocznego sezonu.

WO
para Cellfast Wilków na podwójnym prowadzeniu WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: para Cellfast Wilków na podwójnym prowadzeniu
Żużlowcy, którzy reprezentowali krośnieński zespół w minionych rozgrywkach eWinner 1. Ligi, otrzymali wszystkie wypłaty wynagrodzeń wynikające z kontraktów PZM oraz zostały wobec nich dokonane płatności za wszelkie inne zobowiązania.

- Tradycyjnie w październiku zamykamy na zero wszelkie rozliczenia z naszymi zawodnikami za dany sezon. Nie inaczej jest i tym razem. Stabilność finansowa to priorytet w naszym działaniu. Cieszymy się, że możemy poinformować o pełnym rozliczeniu sezonu 2022. W stu procentach zapłaciliśmy zawodnikom za wszystkie wystawione przez nich faktury. W całości rozliczone są również nasze występy w DMPJ. Szybkie zamknięcie finansowe sezonu to w żużlu wielka sprawa. Ta dyscyplina jest trudna do szczegółowego zaplanowania i rozliczenia. Ciężka praca wszystkich osób działających w klubie oraz stale rozwijająca się współpraca z naszymi partnerami przynosi efekty. W tak małym mieście dokonaliśmy tak wielkiej rzeczy - podkreśla w wypowiedzi dla oficjalnego serwisu klubowego wilkikrosno.pl prezes Cellfast Wilków, Grzegorz Leśniak.

Sternik krośnieńskiego klubu dodaje jednocześnie, że rozgrywki były bardzo wyczerpujące, ale zakończyły się największym sukcesem w historii żużla w Krośnie.

ZOBACZ Kulisy odejścia Doyle'a z Leszna. Pieniądze były tylko pretekstem

- Pojechaliśmy w aż dwudziestu meczach. Mieliśmy również kilka odwołanych w ostatniej chwili spotkań domowych, co potęgowało wydatki. Koszty organizacyjne odwołanego meczu sięgają w naszym przypadku pięćdziesięciu tysięcy złotych. Chodzi między innymi o opłacenie ochrony, agregatów do jupiterów czy osób funkcyjnych z ramienia PZM i klubowych. Na wyjazdach pogoda też nam nie sprzyjała, mecz w Landshut odbył się w trzecim terminie. Najbardziej bolesny finansowo był walkower z drużyną z Zielonej Góry. Kosztował nas łącznie pół miliona złotych. Dzięki wsparciu naszych partnerów daliśmy radę - komentuje Grzegorz Leśniak.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim naszym sponsorom. Mamy w Krośnie prawdziwą rodzinę firm wspierającą nasz klub. To dzięki naszym sponsorom w każdym sezonie rozliczamy się z zawodnikami na bieżąco ze wszystkich zobowiązań. Dziękujemy również naszym kibicom. Razem tworzymy mocny klub. Jedziemy dalej i stawiamy sobie kolejne cele w umacnianiu marki Cellfast Wilki - dodaje.

Cellfast Wilki przeszły już audyt finansowy przeprowadzony przez PGE Ekstraligę. Klub z Krosna przygotowuje się obecnie do listopadowego okienka transferowego, podczas którego zaprezentowana zostanie kadra Cellfast Wilków na historyczny sezon w najwyższej lidze. Z kolei na stadionie w Krośnie toczą się prace, które dopasują obiekt do wymogów infrastrukturalnych niezbędnych do udziału w rozgrywkach PGE Ekstraligi.

Zobacz także:
Marek Cieślak: Orzeł będzie mieć zawodników, z którymi czuję chemię
Ten zapis w regulaminie się nie sprawdzi? Transfery Doyle'a i Kasprzaka to lekcja dla zawodników

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×