Wiktor Przyjemski wiele razy przyznawał, że przed nim dużo nauki, jeśli chodzi o tory żużlowe, a szczególnie dużym problemem dla utalentowanego juniora były twardsze owale. Brutalnie zweryfikował go m.in. turniej SGP 2 w Pradze.
Zawodnik wraz z teamem bardzo szybko wyciągnęli wnioski z wydarzeń u naszych południowych sąsiadów. Menadżer Przyjemskiego, Marek Ziębicki w rozmowie z WP SportoweFakty zdradził, że reakcja na wydarzenia z Pragi była natychmiastowa i zaczęto rozglądać się za możliwością startów w lidze duńskiej.
Ta sztuka się nie powiodła, ale w kolejnym sezonie Przyjemski będzie miał już okazję do zagranicznych wojaży. W piątek kontrakt juniora ogłosiła Rospiggarna Hallstavik, czyli ekipa ze szwedzkiej Bauhaus-Ligan.
- Wiktor jest młodym zawodnikiem, który nigdy się nie poddaje. Jest dobrym startowcem. Dużo o nim rozmawialiśmy w trakcie sezonu, więc świetnie, że ostatecznie dotarł do mety, którą jest kontrakt w naszym klubie. Ma potencjał i dobrze będzie, aby zadebiutował w naszej lidze i był częścią Rospiggarny - powiedział Peter Jansson cytowany przez klubowe media.
To drugi zawodnik w kadrze tej drużyny. Wcześniej ogłoszono Kai'a Huckenbecka.
Czytaj także:
Wstają z kolan i wykonują kolejny ważny dla siebie krok. Z kontraktem zawodnik MMA
ROW interesuje się zawodnikiem Unii Leszno
ZOBACZ Mateusz Cierniak: Lawina złotych medali. Nie mógłbym sobie nawet tego wymarzyć