Żużel. Ten zawodnik ma prawo być zdenerwowany. "Trafił na okres dominacji Zmarzlika"

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu od lewej: Leon Madsen, Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu od lewej: Leon Madsen, Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik jest największym faworytem do wygrania Plebiscytu WP SportoweFakty na Żużlowca Roku 2022. Z zazdrością w kierunku reprezentanta Polski spoglądać może Leon Madsen, który w swoim dorobku nie ma ani jednego tytułu mistrza świata.

27 października ruszył Plebiscyt WP SportoweFakty na Żużlowca Roku 2022. Wśród nominowanych przez redakcję zostało dziesięciu zawodników: Robert Lambert, Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Janusz Kołodziej, Dominik Kubera, Leon Madsen, Martin Vaculik, Kacper Woryna, Mikkel Michelsen Jarosław Hampel.

- Myślę, że tutaj żadnej niespodzianki nie będzie - mówi nam Wojciech Dankiewicz. - Byłoby dużym zaskoczenie, gdyby okazało się, że zwyciężył ktoś inny niż Bartosz Zmarzlik. To jest trzykrotny mistrz świata, który ma ogromny wkład w rozwój żużla. Nie może być innej osoby, stawiam na Zmarzlika, podobnie jak chyba większość typujących - dodaje żużlowy ekspert.

Kto zdaniem naszego rozmówcy ma największe szanse zagrozić reprezentantowi Polski? - Jeżeli będziemy patrzeć "matematycznie", to tuż za Zmarzlikiem jest wicemistrz świata, czyli Leon Madsen. Duńczyk może być najbardziej zdenerwowany, bo trafił akurat na okres dominacji Bartosza Zmarzlika. Cały czas te upragnione złoto jest poza jego zasięgiem. Do "dwójki" upatrywałbym też paru innych zawodników, także Biało-Czerwonych, czyli Macieja Janowskiego czy Dominika Kuberę - kontynuuje.

ZOBACZ Było blisko transferu Holdera do Cellfast Wilków! "Władze Unii wstrzymały oddech"

- Z zagranicznych kimś takim mógłby być ten, który nie został wyróżniony, czyli Daniel Bewley. Chyba w najbliższych latach ta druga lokata będzie wymarzonym miejscem, bo jeśli Bartosz Zmarzlik utrzyma formę, to trudno będzie go pokonać - dodaje Dankiewicz.

Dominacja Bartosza Zmarzlika trwa w najlepsze. W ostatnich czterech sezonach reprezentant Polski trzykrotnie sięgał po tytuły mistrzowskie. 27-latek jest na najlepszej drodze do tego, by w najbliższych latach poprawić ten dorobek.

- Jeśli popatrzymy, jak Zmarzlik przygotowuje się i podchodzi do uprawiania sportu żużlowego, to myślę, że hegemonia tego zawodnika będzie bardzo długa. Greg Hancock czwarte mistrzostwo świata zdobył w wieku 46 lat. Bartek teraz ma 27 lat i trzy złote medale. Już parę lat temu mówiłem, że to będzie wielokrotny mistrz świata. Pokusiłem się nawet o opinię, że pokona tych największych, czyli Maugera i Rickardssona. Jest na dobrej drodze do tego, ale na końcu trzeba mieć z tyłu głowy, że to jest sport i wszystko może się zdarzyć - zakończył Wojciech Dankiewicz.

Głosy oddawać można pod tym linkiem, do 6 listopada, do godz. 12:00.

Zobacz także:
Legenda Falubazu bezradnie rozkłada ręce

Komentarze (16)
avatar
real_M
12.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś tak Gollob trafiał na jakiegoś dominatora-Nielsen,Ermolenko, Rickardsson, Crump, Niki aż w końcu w 2010 zdobył upragniony tytuł. 
avatar
Arunta
1.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bartek co ma to ma mogą go pocałować bez nachylania tam gdzie się krzyż kończy Bartek pozdrawiam wszystkiego najlepszego Iluminata 
avatar
speed01
30.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jedynym zawodnikiem, który mógł zagrozić dominacji Zmarzlika był Ward, ale los chciał inaczej i Zmarzlik nie ma teraz godnego siebie przeciwnika. Madsen to nie ta półka. 
avatar
kliem
30.10.2022
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Gdyby jedzil Laguta też by nie był teraz mistrzem 
avatar
kliem
30.10.2022
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
Gdyby jedzil Laguta też by nie był teraz mistrzem