[tag=35087]
Max Fricke[/tag] w sezonie 2022 do samego końca rywalizował o awans do PGE Ekstraligi ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Ta sztuka mu się nie powiodła, ale w kolejnym roku wróci do ścigania w najlepszej żużlowej lidze świata.
W piątek został opublikowany materiał wideo w serwisie YouTube, gdzie na klubowym kanale angażem żużlowca pochwalił się GKM Grudziądz.
- Super, to strzał w dziesiątkę. Od lat mówiłem, że trzeba o niego zawalczyć, bo to zawodnik klasowy, tak zwany walczak i na pewno warto w niego zainwestować. Taki ruch się opłaci. Australijczyk jest objeżdżony w Grand Prix, dobrze radził sobie także w PGE Ekstralidze. Myślę, że będzie jednym z liderów drużyny, przywożącym regularnie osiem - dziewięć punktów w meczu albo i więcej. Znaczącą rolę odgrywa dyspozycja dnia, ale on z pewnego poziomu nie zejdzie. W dodatku jest perspektywiczny, na dobrą sprawę najlepsze lata dopiero przed nim. Poza tym pasuje mu tutejszy tor - mówił Piotr Markuszewski w rozmowie z WP SportoweFakty na temat nowego zawodnika GKM-u.
W piątkowy wieczór powinniśmy poznać kolejne nowe nazwisko w ekipie Janusza Ślączki. W Grudziądzu na oficjalnej gali klubu pojawił się Mateusz Szczepaniak, a z naszych informacji wynika, że do drużyny dołączy jeszcze jeden senior, którym będzie Gleb Czugunow.
O zawodnika, który pożegnał się z Betard Spartą Wrocław rywalizowały również Wilki Krosno, ale ten najpewniej przyjmie ofertę klubu z północy kraju.
Czytaj także:
Po rocznej przerwie wrócił do żużla i wskoczył na podium mistrzostw kraju. Jest gotów, by jeździć w Polsce
Zdolny junior do wzięcia. "Jestem całkowicie wolny, jak ptak na niebie"
ZOBACZ Prezes GKM-u: Kasprzak? Zawód i rozgoryczenie. Mocno mu zaufałem