Ponad 20 lat temu Rufin Sokołowski został odznaczony przez władze Polskiego Związku Motorowego złotą i srebrną odznaką. Były prezes Unii Leszno zwrócił jednak oba wyróżnienia, ponieważ kategorycznie nie zgadza się z decyzją władz o wykluczeniu rosyjskich zawodników z polskiej ligi i oskarża PZM o rasizm.
- Odesłałem do Polskiego Związku Motorowego swoją złotą i srebrną odznakę, które zostały mi nadanie. Powiedziałem, że nie będę nosił wyróżnień od organizacji rasistowskiej - mówi nam Rufin Sokołowski, który w latach 1994-2004 pełnił funkcję prezesa Unii Leszno.
W marcu 2022 roku PZM podjął decyzję o wykluczeniu wszystkich rosyjskich zawodników z rozgrywek ligi polskiej. Teraz sankcje zostały nieco złagodzone, ponieważ w naszej lidze będą mogli startować Rosjanie z polskimi obywatelstwami. Mimo wszystko tegoroczne rozgrywki zawodnicy z tego kraju mogą spisać na straty.
ZOBACZ Andrzej Witkowski nie ma wątpliwości. Zdecydowana reakcja na temat możliwego powrotu KSM
- Karzemy Rosjan za to, że ich kraj prowadzi wojnę. A dlaczego nie ukaraliśmy Amerykanów i Anglików, jak NATO weszło do Iraku? Dlaczego nie usunęliśmy Polaków z ligi za to, że wojsko polskie weszło do Afganistanu? Osoby, które podjęły decyzję o wykluczeniu Rosjan, powinny z prywatnych pieniędzy zapłacić kary za tą błędną decyzję. Stwierdzenie, że obywatele Polski, którzy są narodowości rosyjskiej, nie mogą składać pozwów do sądu o odszkodowanie, jest przejawem łamania elementarnych zasad. Nie wolno nikomu ograniczać prawa do złożenia pozwu w sądzie - stwierdza nasz rozmówca.
- Wszyscy Rosjanie powinni móc startować w polskiej lidze. Wykluczenie kogoś z przyczyn narodowościowych jest rasizmem. Dopuszczenie rosyjskich zawodników z polskimi paszportami jest przyznaniem się do ogromnego błędu. To, czy człowiek ma kilka obywatelstw, nie może pozbywać kogoś praw obywatelskich. Używane są argumenty, że Rosjanie przyjęli polskie obywatelstwa tylko dlatego, żeby mieć korzyści. Motywacja nie ma jednak żadnego znaczenia. Jaką motywację miał Rune Holta? Tylko i wyłącznie taką, by ominąć limit dwóch zagranicznych zawodników. Na polskim obywatelstwie zarabiał, bo był rozchwytywany przez kluby. Podobnie było z Andym Smithem. Nie wiem, czy ci zawodnicy potrafią powiedzieć po polsku przynajmniej jedno zdanie - podsumował Rufin Sokołowski.
Przypomnijmy, że w gronie tych zawodników, którzy są Rosjanami i posiadają polskie obywatelstwo, są Emil Sajfutdinow, Artiom Łaguta oraz Andriej Kudriaszow. Cała trójka nadal nie będzie jednak mogła występować na arenie międzynarodowej.
Zobacz także:
Tajemnicza wypowiedź trenera. Klub planuje wzmocnienie?
Zawirowania w Pile. Klub zaufał 32-letnim debiutantom