Żużel. Nie szczędzą słów krytyki wobec tego klubu. Rykoszetem oberwą inne zespoły

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

Nie milkną echa wycofania się Masarny Avesta z Bauhaus-Ligan z powodu problemów finansowych. Na zachowanie działaczy narzekają nie tylko pokrzywdzeni zawodnicy, ale i przedstawiciele innych ośrodków.

[tag=912]

Masarna Avesta[/tag] nie wystartuje w tym roku w Bauhaus-Ligan. Jest to efekt długów, które po sezonie 2022 sięgnęły miliona szwedzkich koron! Działacze mieli czynić starania, aby uporządkować finanse, ale udało się spłacić jedynie kroplę w morzu potrzeb.

Ostatecznie zdecydowano, że Masarna nie pojedzie w rozgrywkach ligowych i będzie musiała zacząć budować swoją siłę od nowa.

To złą informacja nie tylko dla kibiców i zawodników. Nie da się ukryć, że to też zły wizerunek dla całego żużla w Szwecji.

Tym bardziej że jedenaście miesięcy temu zbankrutował inny ośrodek, Vetlanda Speedway. - Oczywiście, że to zły PR dla naszego sportu. Jest połowa lutego i zmieniają nam się teraz warunki ligowe. Masarna może walczyła o nic, ale rozmawialiśmy z klubami wcześniej, między innymi o sprzedaży karnetów. To będzie duży cios dla klubów - mówi cytowany przez speedwayfans.se, Jerker Eriksson, menadżer Eskilstuna Smederna.

ZOBACZ Żużel. Piotr Pawlicki grzmi po słowach tunera. "Nie zachował się wobec mnie fair!"

Wiceprezes Elit Speedway Sveriges, Mikael Holmstrand w rozmowie z WP SportoweFakty nie ukrywał, że ma wątpliwości, czy zawodnicy odzyskają należne im pieniądze. - Doprowadzili klub na dno, schrzanili wszystko. Właściwie, to nie wiem, co robili. Nie wzięli na pewno na siebie odpowiedzialności za taką sytuacje i to trzeba otwarcie podkreślać! Nie jestem odpowiednią osobą, by komentować ich finanse, ale wydaje się, że w ostatnich latach było tam trochę dzikiego zachodu - dodał Eriksson.

Barw Masarny w sezonie 2022 w przynajmniej jednym biegu reprezentowali: Krzysztof Buczkowski, Przemysław Pawlicki, Kacper Gomólski, Antonio Lindbaeck, Rohan Tungate, Philip Hellstroem-Baengs, Jan Kvech, Francis Gusts, Tim Soerensen, Eddie Bock oraz Aleks Lundquist.

Czytaj także:
Złe wieści dla reprezentantów Polski
Skłamał, bo nie chciał być odesłany na motorynkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty