W ostatni weekend lutego w Sanoku poznamy Indywidualnego Mistrza Europy w ice speedwayu. Pierwotnie impreza ta miała się odbyć w marcu i nie w Polsce, a za naszą zachodnią granicą - w Berlinie.
Eisspeedway Union Berlin szykował się do wydarzenia, które z czasem zostało wykreślone z kalendarza. Rozmowy z FIM Europe nie przyniosły efektów, a gospodarze zarzucali europejskim władzom niechęć do przeprowadzenia zawodów w Berlinie.
Niemiecka ekipa nie zamierzała rezygnować z planów i zgodnie z planem zorganizuje dwudniową rywalizację.
Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia
3 marca odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Niemiec, z kolei w sobotni wieczór kibice będą świadkami rywalizacji w ramach Ice Speedway of Europe. - Jesteśmy szczęśliwi, a nawet i trochę dumni, że nowa koncepcja tak dobrze się przyjęła. Po przedsprzedaży biletów widać, że jest to ponad miarę naszych oczekiwań - przyznał wiceprezes klubu, a zarazem dyrektor zawodów, Bernd Sagert.
A sama obsada nie będzie mocno odbiegać od tej, która powalczy wcześniej o medale mistrzostw Europy. Wśród lodowych gladiatorów, którzy przyjęli zaproszenia, by ścigać się na Horst-Dohm Eisstadion są m.in. mistrz i wicemistrz Starego Kontynentu, Harald Simon oraz Luca Bauer, a także drugi zawodnik globu, Hans Weber. Wśród gwiazd nie zabraknie również, chociażby trzykrotnego medalisty mistrzostw świata - Franza Zorna i reprezentanta Polski, Michała Knappa.
Obsada (za: Facebook.com/Eisspeedway.Berlin)
Hans Weber (Niemcy)
Franz Mayerbuchler (Niemcy)
Stefan Pletschacher (Niemcy)
Luca Bauer (Niemcy, lic. włoska)
Markus Jell (Niemcy)
Finn Loheider (Niemcy)
Philip Ladeger (Austria)
Franz Zorn (Austria)
Harald Simon (Austria)
Lukas Hutla (Czechy)
Jan Klatovsky (Czechy)
Michał Knapp (Polska)
Sebastian Reitsma (Holandia)
Niek Schaap (Holandia)
Max Koivula (Finlandia)
Topi Mustonen (Finlandia)
Maximilian Niedermaier (Niemcy)
Max Niedermaier (Niemcy)
Christoph Kirchner (Niemcy)
Reinhard Greisl (Niemcy)
Marc Geyer (Niemcy)
Czytaj także:
Zadebiutował w GP, a teraz celuje w PGE Ekstraligę
Po śmierci ojca zniknął z toru. Wraca, bo nie mógł znaleźć sobie lepszego zajęcia