Od kilku miesięcy w Świętochłowicach trwają prace związane z budową toru żużlowego. Ten powstaje na Stadionie Skałka im. Pawła Waloszka. Celem jest organizacja nie tylko treningów szkółki żużlowej, ale też i oficjalnych zawodów. Zakończenie prac nie jest zagrożone, a w miejskim budżecie znalazło się 600 tysięcy złotych na wykonanie prac związanych z elektryką.
Kibice nie tylko w Świętochłowicach, ale i w całej żużlowej Polsce niecierpliwie oczekują na kolejne doniesienia z budowy toru. Na instagramowym profilu Śląsk Świętochłowice pojawiły się zdjęcia dokumentujące postępy prac. Patrząc na fotografie, można być optymistą. Pewne jest, że to będzie najbardziej zielony stadion w Polsce. Wszak zamiast trybun tor okalać będą ziemne wały obsadzone trawą.
"Nowe bandy kinetyczne, brama do parku maszyn, dokańczanie prac związanych z elektryką - to wszystko przybliża nas do powrotu żużla na ten piękny stadion" - czytamy na profilu Śląska. Zamieszczono też kilka zdjęć, które można zobaczyć poniżej.
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow stracił miejsce w składzie. Jako przyczynę podał stan psychiczny i brak zaangażowania
Oddanie do użytku toru to nie koniec procesu dotyczącego powrotu żużla do Świętochłowic. Działacze Śląska już myślą o tym, jak mają wyglądać pierwsze miesiące. Wiadomo, że jeszcze w tym roku ma się odbyć turniej memoriałowy poświęcony pamięci Pawła Waloszka. Do tego dochodzą treningi szkółki czy turniej amatorów.
Szczegóły są jeszcze nieznane, ale w Świętochłowicach wciąż trwają organizacyjne działania, by powrót żużla nie był jednorazowym wyskokiem. Zagadką pozostaje dalsze wsparcie miasta w pracach modernizacyjnych na stadionie. W tej sprawie, mimo wielu przesłanych przez nas pytań, miejskie władze konsekwentnie milczą.
Czytaj także:
W Poznaniu wciąż walczą. Bajerski do pomocy zaangażował nawet swojego tatę
Nicki Pedersen ponownie w PGE IMME im Z. Plecha. Czy po kontuzji wróci jeszcze silniejszy?