Żużel. Galaktyczny Zmarzlik poprowadził Motor do wygranej. Włókniarz ma nad czym myśleć

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Dominikiem Kuberą
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik przed Dominikiem Kuberą

Bartosz Zmarzlik był kapitalny w debiucie w Platinum Motorze Lublin. Dzięki niemu mistrz Polski pokonał Tauron Włókniarza Częstochowa. Gospodarze odczuli brak Kacpra Woryny, ale słabiej wypadł też Leon Madsen i to jego punktów zabrakło do sukcesu.

Starcie Tauron Włókniarza Częstochowa z Platinum Motorem Lublin przedstawiano jako hit drugiej kolejki PGE Ekstraligi. Jeszcze o poranku wydawało się, że faworytem spotkania są gospodarze, ale wiele zmieniła informacja z godzin popołudniowych. Wtedy wyszło na jaw, że w składzie "Lwów" ponownie zabraknie Kacpra Woryny. Krajowy lider "Lwów" nadal boryka się ze skutkami urazu barku.

Absencja Woryny sprawiła, że w składzie Tauron Włókniarza powstała ogromna wyrwa, bo jego miejsce zajął niedoświadczony Anton Karlsson. Nieobecność zawodnika wywodzącego się z Rybnika była widoczna już w pierwszej serii startów. W niej goście dość niespodziewanie wygrali bieg juniorski, a później Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera ograli podwójnie Mikkela Michelsena. Na telebimie wyświetlił się wynik 13:5 dla Platinum Motoru.

Gospodarze dość szybko musieli sięgać po rezerwy taktyczne. Już w piątym biegu dodatkową szansę otrzymał Leon Madsen, który do spółki z Maksymem Drabikiem pokonał Jacka Holdera i bezbarwnego tego dnia Fredrika Lindgrena.

ZOBACZ WIDEO: Mikkel Michelsen: Maksym Drabik to mój przyjaciel. Jest niezrozumiany. Jest inny i ja się z tym identyfikuję

Ozdobą spotkania była gonitwa numer dziewięć. W niej Jarosław Hampel dobrze ruszył spod taśmy i blokował na dystansie rozpędzonego Leona Madsena, podczas gdy Dominik Kubera szukał prędkości na zewnętrznej. Ostatecznie para "Koziołków" wyszła na prowadzenie 5:1 na trzecim okrążeniu, ale chwilę później Duńczyk zdołał przedzielić zawodników gości. To oznaczało 30:24 dla Platinum Motoru.

Sześciopunktowa różnica pozwoliła trenerowi Lechowi Kędziorze na kolejny manewr taktyczny. Tym razem do boju desygnowany został Michelsen, który wspólnie z Madsenem pokonał parę Hampel-Holder w jedenastym wyścigu. Dzięki temu gospodarze zbliżyli się do aktualnego mistrza Polski (31:35).

Gospodarze ratowali się kolejną rezerwą taktyczną w pierwszym biegu nominowanym, kiedy Drabik zastąpił Karlssona, ale Hampel i Holder wygrali moment startowy i objęli podwójne prowadzenie. Wprawdzie Madsen na trasie wyprzedził obu zawodników Platinum Motoru, ale "Koziołki" i tak zapewniły sobie końcowy sukces (45:39).

Na zakończenie dnia kibice zobaczyli ładny pojedynek Michelsena ze Zmarzlikiem. Trzykrotny mistrz świata wyprzedził Duńczyka na ostatnim okrążeniu, przypieczętowując debiut w Platinum Motorze Lublin kompletem punktów, a "Koziołki" wygrały 49:41.

Tauron Włókniarz Częstochowa przegrał z Platinum Motorem Lublin w sposób nieznaczny, a kibice pod Jasną Górą mogą gdybać, jak wyglądałby wynik meczu w razie występu Woryny. Analizując jednak niedzielne spotkanie, nawet bez krajowego lidera, "Lwy" mogły myśleć o zwycięstwie. Zadecydowała jednak słaba postawa Jakuba Miśkowiaka i juniorów, a i Leon Madsen mógł dać z siebie więcej.

Punktacja:

Tauron Włókniarz Częstochowa - 41 pkt.
9. Leon Madsen - 11+2 (2,2*,1*,2,1,3)
10. Jakub Miśkowiak - 3 (1,2,0,0)
11. Maksym Drabik - 9+1 (1*,3,2,3,0,0)
12. Anton Karlsson - 1+1 (0,-,1*,-,-)
13. Mikkel Michelsen - 14 (1,3,3,3,2,2)
14. Kajetan Kupiec - 2 (0,2,0)
15. Franciszek Karczewski - 1 (1,0,0)
16. Kacper Halkiewicz - NS

Platinum Motor Lublin - 49 pkt.
1. Jarosław Hampel - 7+1 (3,1*,1,0,2)
2. Dominik Kubera - 10+1 (2*,2,3,2,1)
3. Fredrik Lindgren - 2+1 (0,0,1*,1)
4. Jack Holder - 9+1 (3,1,2,2,1*)
5. Bartosz Zmarzlik - 15 (3,3,3,3,3)
6. Kacper Grzelak - 2+1 (2*,d,0)
7. Mateusz Cierniak - 4+1 (3,0,1*)
8. Bartosz Bańbor - NS

Bieg po biegu:
1. (65,12) Hampel, Madsen, Drabik, Lindgren - 3:3 - (3:3)
2. (65,33) Cierniak, Grzelak, Karczewski, Kupiec - 1:5 - (4:8)
3. (65,13) Zmarzlik, Kubera, Michelsen, Karlsson - 1:5 - (5:13)
4. (65,89) Holder, Kupiec, Miśkowiak, Grzelak (d3) - 3:3 - (8:16)
5. (65,19) Drabik, Madsen, Holder, Lindgren - 5:1 - (13:17)
6. (65,07) Michelsen, Kubera, Hampel, Karczewski - 3:3 - (16:20)
7. (64,80) Zmarzlik, Miśkowiak, Madsen, Cierniak - 3:3 - (19:23)
8. (65,24) Michelsen, Holder, Lindgren, Kupiec - 3:3 - (22:26)
9. (64,92) Kubera, Madsen, Hampel, Miśkowiak - 2:4 - (24:30)
10. (64,42) Zmarzlik, Drabik, Karlsson, Grzelak - 3:3 - (27:33)
11. (65,15) Michelsen, Holder, Madsen, Hampel - 4:2 - (31:35)
12. (65,22) Drabik, Kubera, Cierniak, Karczewski - 3:3 - (34:38)
13. (64,69) Zmarzlik, Michelsen, Lindgren, Miśkowiak - 2:4 - (36:42)
14. (65,75) Madsen, Hampel, Holder, Drabik - 3:3 - (39:45)
15. (65,24) Zmarzlik, Michelsen, Kubera, Drabik - 2:4 - (41:49)

Sędzia: Michał Sasień
NCD: 64,42 s - Bartosz Zmarzlik w biegu 10.
Zestaw startowy:
I
Widzów:
14 500

Czytaj także:
- Gorąco w Ostrowie. Kontrowersyjna decyzja sędziego i żółta kartka
- Potężna awaria przed meczem ligi polskiej. Kibice obejrzą go... za darmo!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty