Żużel. Orzeł pokazał w Bydgoszczy, że stać ich na wiele. Przed PSŻ-em kolejne wyzwanie

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy  PSŻ-u Poznań
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: zawodnicy PSŻ-u Poznań

W sobotę na własnym obiekcie ebebe PSŻ Poznań podejmie H.Skrzydlewska Orzeł Łódź. Dla gospodarzy będzie to już drugi mecz w tym sezonie przed swoją publicznością. Gościom za to kolejny raz przyjdzie się mierzyć na stadionie swojego przeciwnika.

Oba kluby do tej pory nie miały pełni szczęścia do warunków pogodowych, ponieważ ich mecz w drugiej kolejce zostały odwołane z powodu złego stanu toru po opadach deszczu. To spowodowało, że ebebe PSŻ Poznań ponownie odjedzie spotkanie na domowym torze, nie zaliczając jeszcze żadnej wyjazdowej potyczki. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź stoi za to po drugiej stronie i nadal nie wystąpił w tegorocznych rozgrywkach na swoim obiekcie.

Klub ze stolicy Wielkopolski w inauguracyjnej kolejce 1. Ligi Żużlowej zwyciężył 48:42 z jednym z głównych rywali w walce o utrzymanie, Trans MF Landshut Devils. Zespół z województwa łódzkiego przegrał w Bydgoszczy 41:49 z jednym głównych kandydatów do awansu do PGE EkstraligaAbramczyk Polonią, a zadowolony z takie rezultatu wydawał się być Witold Skrzydlewski.

PSŻ w meczu przeciwko niemieckiej ekipie zaprezentował się przyzwoicie, a główne role odgrywali obcokrajowcy. Najlepszym zawodnikiem był Jonas Seifert-Salk, autor 13 punktów. 11 "oczek" i dwa bonusy zainkasował za to Antonio Lindbaeck. Blisko dwucyfrowego wyniku był również powracający po rocznej przerwie Aleksandr Łoktajew. Ukrainiec zapisał obok swojego nazwiska 9 pkt.

ZOBACZ WIDEO: Czy powiększanie ligi ma sens przy takiej pogodzie? Eksperci wspominają październikowy finał na błocie

Po jednym biegu wygrali także Adrian Cyfer oraz Kevin Fajfer. Ten pierwszy jednak nie znalazł się w awizowanym składzie na potyczkę z Orłem, a w jego miejsce wstawiony został Adrian Gała, który nie zmieścił się w drużynie na pierwszy mecz, Warto również zwrócić uwagę na występ Karola Żupińskiego, który zgromadził łącznie cztery punkty i jeden bonus.

Co zresztą ciekawe, w przedstawionym zestawieniu na sobotni pojedynek doszło do większej liczby zmian. Nie ma w nim wspomnianego wcześniej Duńczyka, a jest Kacper Mateusz Grzelak. To najpewniej kolejna zasłona dymna Tomasza Bajerskiego, która pozwala na większe roszady przed wystawieniem ostatecznego składu. Dodatkowo pod numerem 16 fani poznańskiego żużla powinni ujrzeć Emila Breuma.

Łódzki Orzeł w pierwszej kolejce trafił na niełatwego przeciwnika. Mimo wszystko wydaje się, że z Bydgoszczy wywieźli przyzwoity wynik. Tak naprawdę do 14. gonitwy nadal mieli matematyczne szanse na odniesienie zwycięstwa. W biegach nominowanych jednak nie zdołali odrobić straty z wcześniejszej fazy spotkania. Zadowolony z postawy drużyny był Witold Skrzydlewski.

- Ten mecz pokazał, że drużyna ma potencjał. Mam wrażenie, że wcale nie jesteśmy skazani na miejsce w dolnych rejonach tabeli. Cieszy mnie to, że wśród seniorów nikt za bardzo nie odstawał. Z tego powodu najbardziej było mi szkoda pana Brennana, który czekał na swoją szansę, ale nie było za bardzo za kogo go wstawić. Wszyscy spisywali się podobnie - powiedział po mecze z Polonią.

Liderem był Niels Kristian Iversen, który w sześciu wyścigach zdobył 12 punktów. Reszta drużyny także dołożyła do ogólnego wyniku swój wkład. Tomasz Gapiński zapisał na swoim koncie osiem "oczek" i dwa bonusy w sześciu startach, a po sześć punktów wywalczyli Jakub Jamróg oraz Mateusz Tonder. Cztery "oczka" w czterech startach za to zainkasował Mateusz Dul. Do stolicy Wielkopolski Marek Cieślak wysłał dokładnie taki sam skład, zamieniając jedynie pozycje Tondera i Jamroga.

Przed startem sobotniego meczu trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Tomasz Bajerski już niejednokrotnie udowadniał, że świetnie potrafi przygotować domowy tor dla swoich podopiecznych. Jednakże teraz Skorpiony cały czas nie do końca poznały swoją nawierzchnię. Orzeł spotkaniem w Bydgoszczy pokazał, że stać go na dużo w tym sezonie, a wydaje się, że ich najbliższy rywal jest łatwiejszym przeciwnikiem od bydgoszczan.

Awizowane składy:

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź:
1. Timo Lahti
2. Mateusz Tonder
3. Tomasz Gapiński
4. Jakub Jamróg
5. Niels Kristian Iversen
6. Mateusz Dul
7. Aleksander Grygolec

ebebe PSŻ Poznań:
9. Kevin Fajfer
10. Aleksandr Łoktajew
11. Antonio Lindbaeck
12. Adrian Gała
13. Kacper M. Grzelak
14. Karol Żupiński
15. Kacper Teska

Początek spotkania: 16:30
Sędzia: Remigiusz Substyk 
Komisarz toru: Rafał Banasiak 
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski 
Przewodniczący jury: Ryszard Bryła

Czytaj także:
Żużel. Oficjalnie. Poznaliśmy "dziką kartę" na Grand Prix Polski w Warszawie!
Żużel. Ranking juniorów 1. Ligi. Spadkowicz pierwszym liderem

Komentarze (2)
avatar
Feldkurat Katz
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
47:43 
avatar
Orzeleklodz1985
21.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poznan beż Antonio :)