Żużel. Niesamowity powrót Lokomotivu Daugavpils. Łotysze mieli kilku bohaterów

WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Na zdjęciu: zawodnicy Lokomotivu
WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Na zdjęciu: zawodnicy Lokomotivu

W niedzielne popołudnie rozpoczęło się spotkanie, w którym Optibet Lokomotiv Daugavpils podejmował na swoim torze Start Gniezno. Gospodarze po siódmym biegu przegrywali 10 punktami, ale w kapitalnym stylu nadrobili straty z nawiązką i zwyciężyli.

[tag=56293]

Start Gniezno[/tag] jest wymieniany wśród głównych kandydatów do zwycięstwa w 2. Lidze Żużlowej i w konsekwencji wywalczenia awansu do 1. Ligi Żużlowej. Optibet Lokomotiv Daugavpils za to chce  wejść do fazy play-off. Ich los i tak w dużej mierze zależy jednakże od Trans MF Landshut Devils, które w przypadku utrzymania się na zapleczu PGE Ekstraligi zablokuje możliwość promocji Łotyszy.

Gnieźnianie do tej pory mieli dużo pecha do pogody, przez którą nie zdołali odjechać żadnego meczu ligowego i do startu niedzielnej potyczki była to jedyna taka drużyna w Polsce. Łotysze za to w swoim pierwszym spotkaniu wyraźnie ulegli na wyjeździe Metalika Recycling Kolejarzowi Rawicz 33:56. Teraz chcieli oni odkuć się za tą nieprzyjemną porażkę, a okazja było do tego dobra, ponieważ ich domowy tor od wielu lat był dużym atutem.

Początek zawodów tego jednak nie potwierdził, ponieważ już po pierwszej gonitwie przegrywali 2:4. Na inaugurację najlepiej ze startu wyszedł Hubert Łęgowik i pewnie pomknął po trzy punkty. W całej pierwszej serii jednakże nie działo się zbyt wiele i o wszystkim głównie decydował pierwszy łuk, co w drugim biegu wykorzystał Mikołaj Czapla.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

W kolejnej gonitwie kapitalnie ze startu wyskoczyli za to Kacper Gomólski, który zastąpił kontuzjowanego przed meczem Josha Pickeringa oraz Sam Masters i dowieźli do mety podwójne zwycięstwo. Trochę niespodziewanie w zamykającym pierwszą serię biegu, po świetnym starcie wygrał Ernest Matjuszonok, co było pierwszym indywidualnym zwycięstwem gospodarzy.

Start w kolejnych wyścigach konsekwentnie powiększał przewagę, dzięki czemu po siedmiu biegach prowadził już 26:16, a świetnie prezentował się Gomólski, który przy swoim nazwisku zapisał dwie 'trójki". W Lokomotivie zawodzili wszyscy seniorzy, a potwierdzić to może fakt, że każdy z nich po drugiej serii miał na swoim koncie przynajmniej jedno zero. Co więcej, połowę punktów zdobyli młodzieżowcy.

Łotysze od ósmego wyścigu wyraźnie wzięli się za odrabianie strat. W nim wygrali 4:2, a świetną zmianę dał Steve Worrall, który dojechał do mety na pierwszej pozycji. Następnie gospodarze dwukrotnie odnieśli podwójne zwycięstwo, doprowadzając po 10. biegu do remisu. Goście w trzeciej serii całkowicie stracili prędkość, praktycznie w ogóle nie nawiązując walki z klubem z Daugavpils. Zawiódł nawet Gomólski, który do tej pory był niepokonany.

W 11. gonitwie znów na pierwszych dwóch lokatach dojechali gospodarze, a zwycięstwo niespodziewanie odniósł Daniił Kołodinski. Później jednakże ponownie do głosu doszedł Start Gniezno, doprowadzając w 13. biegu do remisu, dzięki podwójnej wygranej. W biegach nominowanych lepsi okazali się gospodarze i zwyciężyli w całym spotkaniu. Wykluczony w ostatnim wyścigu został Gomólski, który upadł bez kontaktu z rywalem. W powtórce na prowadzeniu jechał Tim Soerensen, ale miał kłopoty sprzętowe i dał się pokonać parze Łotyszy.

Punktacja:

Optibet Lokomotiv Daugavpils - 47 pkt.
9. Kevin Juhl Pedersen - 9+2 (2,0,2*,2*,3)
10. Jewgienij Kostygow - 9 (0,2,3,1,3)
11. Steve Worrall - 12+1 (0,2,3,3,2,2*)
12. Kjastas Puodżuks - 0 (0,-,-,-)
13. Nick Morris - 2+1 (1,1*,d,-,u,-)
14. Ernest Matjuszonok - 5 (1,3,1)
15. Gustav Grahn - 5+1 (2,2,1*)
16. Daniił Kołodinski - 5+1 (2*,3,0)

Start Gniezno - 43 pkt.
1. Hubert Łęgowik - 6 (3,1,d,0,2)
2. Kacper Gomólski - 10 (3,3,1,3,w)
3. Tim Soerensen - 9+1 (1,3,2,2*,1)
4. Zbigniew Suchecki - 2 (2,0,0,-)
5. Sam Masters - 8+2 (2*,1,1,3,1*)
6. Mikołaj Czapla - 4+1 (3,1*,w)
7. Jesper Knudsen - 4 (d,3,1,0)
8. Adrian Saks - ns

Bieg po biegu:
1. (68,49) Łęgowik, Pedersen, Soerensen, Worrall - 2:4 - (2:4)
2. (69,55) Czapla, Grahn, Matjuszonok, Knudsen (d/4) - 3:3 - (5:7)
3. (69,10) Gomólski, Masters, Morris, Puodżuks - 1:5 - (6:12)
4. (70,24) Matjuszonok, Suchecki, Czapla, Kostygow - 3:3 - (9:15)
5. (70,22) Soerensen, Worrall, Morris, Suchecki - 3:3 - (12:18)
6. (70,02) Gomólski, Grahn, Łęgowik, Morris (d/2) - 2:4 - (14:22)
7. (69,43) Knudsen, Kostygow, Masters, Pedersen - 2:4 - (16:26)
8. (69,60) Worrall, Soerensen, Matjuszonok, Suchecki - 4:2 - (20:28)
9. (69,07) Kostygow, Pedersen, Gomólski, Łęgowik (d/4) - 5:1 - (25:29)
10. (69,98) Worrall, Kołodinski, Masters, Czapla (w) - 5:1 - (30:30)
11. (69,13) Kołodinski, Pedersen, Knudsen, Łęgowik - 5:1 - (35:31)
12. (69,81) Gomólski, Worrall, Grahn, Knudsen - 3:3 - (38:34)
13. (70,58) Masters, Soerensen, Kostygow, Morris (u) - 1:5 - (39:39)
14. (70,35) Pedersen, Łęgowik, Masters, Kołodinski - 3:3 - (42:42)
15. (71,56) Kostygow, Worrall, Soerensen, Gomólski (w) - 5:1 - (47:43)

Sędzia: Bartosz Ignaszewski 
NCD: 68,49 s - uzyskał Hubert Łęgowik w biegu nr 1
Zestaw startowy: II
Frekwencja: około 6000 osób

Czytaj także:
Żużel. Specjalnie wjechał w taśmę przed biegiem. Tłumaczy, dlaczego tak zrobił
Żużel. Gorąco w Bydgoszczy. Żółta kartka dla Zagara!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty