W latach 2017-2020 passę 30 meczów bez przegranej (a de facto tylu wygranych) przed własną publicznością zanotowała Fogo Unia Leszno, która w tym czasie panowała niepodzielnie w PGE Ekstralidze, zgarniając w niej cztery złote medale z rzędu. Już w pierwszym spotkaniu przed dwoma laty doznała jednak porażki z rywalem z Gorzowa i jej fenomenalna domowa seria została zakończona. Byki były niepokonane na Stadionie im. Alfreda Smoczyka przez 1337 dni.
Pobiły tym samym one wcześniejszy najlepszy taki wynik w XXI wieku. Należał on do Unii Tarnów z lat 2004-2006. Imienniczka tej leszczyńskiej wygrała wtedy w 27 spotkaniach z rzędu na swoim torze. Jaskółki były nie do zdarcia przez 852 dni.
Od września 2020 roku swoją serię śrubował także Platinum Motor Lublin, który miał przebić osiągnięcia obu Unii. Zaczęło się jeszcze od ostatniego meczu w tamtym sezonie, który wygrał z przeciwnikiem z Zielonej Góry. Następnie bez porażki przed własnymi kibicami kończyły się dwie kolejne kampanie PGE Ekstraligi. Dało to wszystko 20 takich spotkań, choć nie były to same zwycięstwa. Po drodze Koziołki zremisowały jeden mecz, tj. finałowy play-off w 2021 roku z przyszłym złotym medalistą - Betard Spartą Wrocław.
I to właśnie żużlowcy z Dolnego Śląska doprowadzili w czwartek do zakończenia świetnej passy aktualnego drużynowego mistrza kraju. Wrocławski "dream team" po emocjonującej i bardzo zaciętej batalii wygrał 46:44 z miejscowymi, wśród których poniżej oczekiwań pojechał m.in. Bartosz Zmarzlik. Twierdza Lublin padła tym samym po 956 dniach.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Udane święto w Krośnie! Wilki rozgryzły Apatora i odniosły historyczne zwycięstwo
Sparta to, co najtrudniejsze ma za sobą i przy tym ma komplet punktów w tabeli!
ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"