W miniony wtorek w ramach 4. kolejki U24 Ekstraligi U24 Beckhoff Sparta Wrocław rywalizowała na własnym terenie z Orlen Cellfast Wilkami Krosno. W dwunastym biegu dnia doszło do groźnego upadku miejscowych zawodników - Kacpra Andrzejewskiego i Mariusa Nielsena.
Junior Betard Sparty Wrocław chciał wskazać koledze, jak ten ma jechać, ale popełnił błąd i stracił panowanie nad motocyklem. Obaj z impetem upadli na tor.
Andrzejewski tego dnia kontynuował ściganie. Nielsen udał się do szpitala na szczegółowe badania, a pierwsze wieści mówiły o urazie szyi. Zawodnik potwierdził tego typu kontuzję.
Konkretniej kilkukrotnemu złamaniu uległ szósty kręg szyjny. Oprócz tego przekazał, że doszło u niego do bardzo mocnego wstrząśnienia mózgu.
ZOBACZ WIDEO: Kolejne szczegóły w sprawie Pedersena. Prezes GKM mówi o wynikach badań i odczuciach Duńczyka
"Na szczęście nie doszło do przesunięcia kręgu, więc otaczające go nerwy nie zostały naruszone. Tego typ złamania powoduje, że kość jest porowata i wymaga dużo czasu na zagojenie i rehabilitację. Czeka mnie również wiele kontroli u ortopedów" - napisał Marius Nielsen w social mediach.
W poniedziałek Nielsena czeka jeszcze badanie głowy, bowiem po wypadku narzeka na zanik pamięci.
Czytaj także:
Kolejni zawodnicy opuszczą Cellfast Wilki?
Jeśli zrobią to raz jeszcze, to wylecą ze składu!