Żużel. Weekend w pigułce. Hit w Częstochowie. Adrian Miedziński wraca do PGE Ekstraligi
Przed nami kolejny tydzień wielkich zmagań szczególnie na torach PGE Ekstraligi. Już w piątek mistrz Polski zmierzy się z outsiderem ligi, z kolei w niedzielę wielki hit - Włókniarz zmierzy się z Apatorem.
WP SportoweFakty
/ Patryk Kowalski
/ Na zdjęciu: Leon Madsen (kask czerwony), Mikkel Michelsen (kask niebieski)
TU MOGĄ POLECIEĆ ISKRY. ebut.pl Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno. Pojedynek niemalże bezpośrednich rywali w tabeli PGE Ekstraligi. Gospodarze do tej pory uzbierali 5 punktów, a goście jeden więcej. Oba kluby potrzebują zwycięstw jak tlenu, aby zapewnić sobie jazdę w fazie play-off i dobre miejsce w ćwierćfinałach. Tym samym zapowiada to walkę do ostatnich metrów w niedzielnym spotkaniu.
OD TEGO ZAWODNIKA DUŻO ZALEŻY. Adrian Miedziński. Po ubiegłorocznym wypadku na torze w Zielonej Górze i urazach kręgosłupa oraz mózgu do jazdy w lidze, i to od razu najlepszej żużlowej lidze na świecie, powraca Adrian Miedziński. Po serii kontuzji w Fogo Unii Leszno ma być on ratunkiem dla tej drużyny. Wychowanek Apatora Toruń po sezonie spędzonym w 1. lidze wraca do PGE Ekstraligi.
LICZBA. 9. Od tylu lat drużyna z Torunia nie wygrała na torze w Częstochowie. Ostatni triumf miał miejsce 1 czerwca 2014 roku. Ówczesny Unibax zwyciężył 47:43. Liderami gości byli Darcy Ward i Adrian Miedziński. To spotkanie z tegorocznej kadry Apatora pamiętają Emil Sajfutdinow i Paweł Przedpełski. Czy tym razem uda się gościom pokonać Włókniarz na jego stadionie?
ZOBACZ WIDEO: Zachwycał jako junior, jako senior zaliczył zjazd formy. Piotr Baron o Bartoszu SmektaleZobacz także:
Żużel. Marek Cieślak mówi, dlaczego Rune Holta jest potrzebny w Orle
Żużel. Stal Rzeszów ma problem bogactwa? Menadżer drużyny mówi, po co im Pieszczek
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Asphodell
Zgłoś komentarz
smierctyfusomtorun
Zgłoś komentarz
