Żużel. Osłabione Byki spróbują rzucić wyzwanie gorzowianom

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej na czele
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej na czele

Fogo Unia Leszno przegrała wysoko w Gorzowie z ebut.pl Stalą. Teraz nadchodzi okazja do rewanżu, lecz to znów podopieczni Stanisława Chomskiego są faworytem. Problemy kadrowe dają się leszczynianom we znaki.

Zespół z Leszna nie jest oszczędzany przez kontuzje w ostatnich tygodniach. Najpierw ze składu wypadł Chris Holder później Nazar Parnicki, a podczas spotkania w Gorzowie obojczyk złamał Grzegorz Zengota. Wydawało się, że popularny "Zengi" zdoła się nawet wrócić na niedzielny rewanż, ale ostatecznie Byki będą sobie musiały radzić bez niego.

Tym samym pod numerem dwunastym został umieszczony Maurice Brown, choć trudno przewidzieć, ile szans otrzyma młody Australijczyk w ligowym klasyku. Jeden ze scenariuszy zakłada, że będzie zastępowany przez juniorów.

Nie ma co ukrywać, że bez Zengoty siła rażenia leszczyńskiego zespołu kompletnie maleje. Większość spotkań tego sezonu ułożyła się po myśli tego zawodnika i jest on drugim najskuteczniejszym żużlowcem Fogo Unii. Bez niego jeszcze większy ciężar zdobywania punktów będzie spoczywał na barkach Bartosza Smektały i Jaimona Lidseya, którzy dotychczas nie zachwycają. Ponownie swoje musiałby dorzucić też Janusz Kołodziej.

ZOBACZ WIDEO: Zachwycał jako junior, jako senior zaliczył zjazd formy. Piotr Baron o Bartoszu Smektale

Pewne problemy mają również gorzowianie. Wciąż nie ma stuprocentowej pewności czy w Lesznie wystąpi Oskar Fajfer. 29-latek zanotował upadek w lidze szwedzkiej. W składzie awizowanym znalazł się pod numerem cztery. Trener Stanisław Chomski nie kombinował i postawił na sprawdzone ustawienie par.

Zazwyczaj zespół z Gorzowa bardzo dobrze czuje się na torze w Lesznie. Rok temu na stadionie Alfreda Smoczyka oba zespoły stoczyły pasjonujący bój, który zakończył się wygraną gospodarzy 46:44. Teraz taki wynik byłby na pewno niespodzianką w obliczu braków kadrowych Unii.

Stal przyjeżdża do Leszna po trzy punkty, które dadzą spore wytchnienie w ligowej tabeli. Obecnie dziewięciokrotni mistrzowie Polski zajmują czwartą pozycję z dorobkiem siedmiu punktów, a kolejne trzy "oczka" przynajmniej na jakiś czas pozwolą im wskoczyć na podium.
Dla gospodarzy z kolei triumf byłby ważnym krokiem w walce o utrzymanie. Porażka natomiast nie będzie tragedią, bo dla Unii szczególnie ważny będzie domowy pojedynek z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, który odbędzie się 7 lipca.

Awizowane składy

Fogo Unia Leszno 
9. Bartosz Smektała
10. Janusz Kołodziej
11. Adrian Miedziński
12. Maurice Brown
13. Jaimon Lidsey
14. Antoni Mencel
15. Damian Ratajczak

ebut.pl Stal Gorzów 
1. Szymon Woźniak
2. Wiktor Jasiński
3. Martin Vaculik
4. Oskar Fajfer
5. Anders Thomsen
6. Oskar Paluch
7. Mateusz Bartkowiak

Początek meczu: godz. 19:15
Sędzia zawodów: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Maciej Głód
Komisarz techniczny: Błażej Demski

Przewidywana prognoza pogody (za yr.no):
Temperatura: 21 st. Celsjusza
Deszcz: 0 mm
Wiatr: 7 km/h

Czytaj także:
Chce jeździć w PGE Ekstralidze i być mistrzem świata. Wie, jakie ma mankamenty
Postawić się Motorowi i przerwać złą passę. GKM może sprawić niespodziankę?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty