Żużel. Interwencja prezydenta Gniezna. Wystosował pismo do prezesa Startu

W ostatnich tygodniach sporo mówiło się o finansach Startu Gniezno. Okazuje się, że drugoligowemu klubowi przygląda się prezydent pierwszej stolicy Polski Tomasz Budasz. Wiemy, jakie ruchy wykonał do tej pory.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Tomasz Budasz (prezydent Gniezna), Paweł Siwiński (prezes Startu Gniezno) Facebook / Tomasz Budasz, Start Gniezno / Tomasz Budasz (prezydent Gniezna), Paweł Siwiński (prezes Startu Gniezno)
Ostatnimi czasy o Starcie Gniezno nie mówi się zbyt dobrze. Ogromnym echem na całą Polskę odbiła się afera z zamrożeniem i późniejszym odmrożeniem wypłat. Oliwy do ognia 23 maja w rozmowie z WP SportoweFakty dolał Krzysztof Cegielski, prezes stowarzyszenia żużlowców "Metanol".

- Sprawa Gniezna jest niestety przykra i nie dotyczy tylko obecnych dni. Są tacy zawodnicy, nie wiem, czy wszyscy, którzy nawet nie otrzymali w całości kwot za przygotowanie do sezonu, nie mówiąc już o płatnościach za punkty - mówił Cegielski (czytaj więcej >>>).

Jeszcze przed meczem Start Gniezno - Texom Stal Rzeszów (44:46, 27 maja) na słowa byłego zawodnika zareagował prezes klubu z Gniezna Paweł Siwiński. - Za żaden mecz? Nie ma takich zawodników, którzy nie dostaliby pieniędzy za żaden mecz. Nie ma tutaj nic, co mogłoby być powodem do jakiejś sensacji, czy takich słów - mówił działacz w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

- Póki co Start Gniezno nie ma poważnych problemów finansowych, tak jak się powszechnie rozpowiada. Robimy wszystko, żeby ten stan jeszcze poprawić zarówno pod względem finansowym, jak i sportowym - dodawał.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gollob, Leśniak i Kowalski gośćmi Musiała

W związku z niepokojącymi sygnałami na temat finansów Startu, które napływały i w zasadzie nadal napływają - nie tylko od Krzysztofa Cegielskiego - w dniu 31 maja wystosowaliśmy zapytanie prasowe do prezydenta Gniezna Tomasza Budasza. Poprosiliśmy o ustosunkowanie się do informacji o finansowych perturbacjach, ale i do kroków podejmowanych przez klub.

7 czerwca (środa) otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczniczki Urzędu Miasta w Gnieźnie Anny Dzionek. "Sport żużlowy od wielu lat jest flagową dyscypliną w pierwszej stolicy Polski.
Tym bardziej z ogromnym niepokojem prezydent Miasta Gniezna odbiera wszystkie sygnały,
dotyczące trudnej sytuacji finansowej, w tym m.in. braku uregulowania kwot na przygotowanie do sezonu oraz zdobytych dotychczas punktów przez zawodników reprezentujących Gnieźnieńskie Towarzystwo Motorowe Start Gniezno" - podkreśliła współpracowniczka prezydenta Tomasza Budasza.

Jednocześnie przekazała, że 31 maja (a więc w dzień wysłania naszego zapytania) prezydent wystosował pismo do prezesa zarządu Startu Gniezno Pawła Siwińskiego z prośbą o informację dotyczącą faktycznej sytuacji w klubie.

"Prezydent Miasta pytał w nim, czy pojawiające się w przestrzeni publicznej sygnały pozostają jedynie konsekwencją negatywnych emocji wokół klubu i jego władz, czy rzeczywiście oddają coraz bardziej pogarszającą się sytuację finansową" - przekazała rzeczniczka.

Jak zareagował klub? "Wyjaśnienia przekazane przez klub zdają się potwierdzać trudną sytuację, ale nie jest ona na ten moment alarmująca" - dodała Anna Dzionek.

Dotacje miejskie a problemy Startu Gniezno


Dopytywaliśmy również, czy Miasto Gniezno interesuje się, w jaki sposób klub gospodaruje środkami uzyskanymi w ramach dotacji. "Klub otrzymał finanse na szkolenie dzieci i młodzieży, a tymczasem pojawia się szereg głosów, że młodzi nie mają sprzętowego wsparcia ze strony klubu. Ostatnio adepci natomiast prowadzili zbiórkę wśród kibiców (z tych środków został już zakupiony silnik - dop. 7 czerwca)" - spostrzegliśmy.

"W tym miejscu pragniemy przypomnieć, że na podstawie przygotowanych przez klub kalkulacji kosztów GTM Start Gniezno otrzymało wsparcie finansowe z budżetu miasta na upowszechnianie kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży - szkolenie sportowe w jeździe na żużlu - 60.000 zł oraz środki na organizowanie rozgrywek w ligach państwowych - udział drużyny żużlowej w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw 2. Ligi w 2023 roku - 642.000 zł" - napisała Anna Dzionek.

Rzeczniczka zauważyła również, że 3 marca podpisane zostały umowy na te dofinansowania. "Określono w nich m.in. termin poniesienia wydatków, a zgodnie z § 8 Zleceniobiorca (w tym przypadku GTM Start Gniezno) składa sprawozdanie końcowe z wykonania zadania publicznego, w terminie 30 dni od dnia zakończenia realizacji zadania publicznego, czyli z końcem 2023 roku" - spostrzegła.

Wyjaśniła jednocześnie, że "na ten moment innych działań nie podjęto".

"Niemniej w dłuższej perspektywie - i wobec ewentualnej eskalacji problemu - istnieje możliwość kontroli częściowej wydatków, na co prezydent Miasta Gniezna jest gotów w sytuacji braku poprawy atmosfery i kondycji, dotowanego także przez Miasto Gniezno, klubu" - podsumowała Anna Dzionek.

Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Adrian Gała wydał oświadczenie. Zamierza odpocząć od żużla
Młode talenty rywalizowały w Łodzi. Zawodnik Polonii Bydgoszcz najlepszy


Czy mimo pojawiających się problemów Start Gniezno awansuje do finału II ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×