[tag=74872]
Gustav Grahn[/tag] uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Szwecji. W ubiegłym sezonie udowadniał, że takie oceny nie są przypadkowe i że stać go na wiele.
W tym roku wiedzie mu się ze zmiennym szczęściem, ale zameldował się m.in. w gronie stałych uczestników cyklu SGP2, czyli indywidualnych mistrzostw świata juniorów.
W dwóch turniejach - w Pradze oraz w Gorzowie Wielkopolskim Grahn wywalczył do tabeli dwanaście punktów, co pozwala mu być klasyfikowanym na dziesiątym miejscu.
Nieźle spisywał się również w 2. Lidze Żużlowej. W barwach Optibet Lokomotivu Daugavpils w piętnastu wyścigach wywalczył 18 punktów i dwa bonusy, co daje mu średnią biegową 1,467.
Na razie jednak tego bilansu nie poprawi, bo dosyć niespodziewanie w środę poinformował, że tymczasowo zawiesza starty na żużlu. Nie jest to spowodowane żadną kontuzją, ale sprawami mentalnymi.
"To bardzo smutne, ale musiałem podjąć taką decyzję. W tym sezonie radość i motywacja nie towarzyszyły mi tak bardzo, jak w poprzednich sezonach. Przez długi czas nie czułem się dobrze. Walczyłem na różne sposoby, by dalej jeździć na żużlu, ale czuję, że w tej chwili dla własnego dobra, ale i dla zdrowia muszę zrobić sobie przerwę" - napisał w social mediach Gustav Grahn.
Szwed podziękował kibicom, klubom oraz sponsorom za wsparcie i wyrozumiałość. Dodał, że teraz celem jest to, by po prostu czuć się dobrze.
Czytaj także:
Myśli o awansie do play-off i trzyma kciuki za... ligowego rywala
Grand Prix? "Cały czas się rozwijam"
ZOBACZ WIDEO: Robert Sawina mówi o tym, czego brakuje juniorom Apatora Toruń