Żużel. Kolejny klub w PGE Ekstralidze rozpoczął budowanie składu! Jest dwuletnie porozumienie!

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zjęciu: Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zjęciu: Szymon Woźniak

Ebut.pl Stal Gorzów jest kolejną drużyną, która już w pierwszej połowie lipca zaczęła budowę składu na następny sezon. W piątek wicemistrz Polski poinformował o zawarciu porozumienia w sprawie dwuletniej umowy z Szymonem Woźniakiem!

Działacze ebut.pl Stali w ostatnim czasie na brak pracy narzekać nie mogą. W mieście nad Wartą odbywały się turnieje SGP i SGP2, ekipa prowadzona przez Stanisława Chomskiego walczy o jak najlepszą pozycję w play-offach, a i skład na nowy rok trzeba budować.

W zaciszu klubowych gabinetów toczyły się intensywne rozmowy. Waldemar Sadowski w Magazynie PGE Ekstraligi otwarcie mówił o negocjacjach ze swoimi obecnymi zawodnikami oraz o optymizmie, który panował w gorzowskim klubie w związku z tymi kontraktowymi rozmowami.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że na pozostanie w ebut.pl Stali Gorzów zdecydował się też Anders Thomsen (więcej TUTAJ) i to ogłoszenia tej dalszej współpracy spodziewali się kibice.

ZOBACZ WIDEO Kluby z PGE Ekstraligi kontaktowały się z Pedersenem ws. kontraktu na 2024

Tymczasem w piątek klub przekazał, że doszedł do porozumienia z Szymonem Woźniakiem. - Chciałbym wam przekazać, że ustaliłem warunki kontraktu na starty w Stali Gorzów na kolejne dwa lata, także do zobaczenia w niedzielę na Jancarzu i do zobaczenia przez kolejne dwa sezony! - powiedział Woźniak w materiale wideo prezentowanym przez gorzowian.

W ebut.pl Stali Gorzów na kolejny sezon ma zostać również Martin Vaculik, co spowoduje, że trzon zespołu nie ulegnie zmianom. Ważną umowę na rok 2024 ma z kolei Oskar Fajfer, co oznacza, że jeśli działacze zdecydują się na jakiekolwiek modyfikacje, to dotkną one zawodnika do 24. roku życia lub ewentualnie w formacji młodzieżowej.

Tutaj z gorzowskim klubem łączy się Wiktora Przyjemskiego, który zdaniem niektórych mediów miał już podpisać porozumienie. Menadżer żużlowca stanowczo temu zaprzeczył.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty