Żużel. Mistrz Polski brutalnie wskazał Wilkom Krosno miejsce w szeregu

To nie był mecz godny PGE Ekstraligi. Cellfast Wilki Krosno nie nawiązały walki z Platinum Motorem Lublin i przegrały aż 28:62.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Vaclav Milik przed Andrzejem Lebiediewem WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Vaclav Milik przed Andrzejem Lebiediewem
Noty dla zawodników Platinum Motoru Lublin:

Jarosław Hampel 3. Chyba jedyny zawodnik po stronie gości, który ze swojego występu nie może być do końca zadowolony. Przy jego nazwisku pojawiło się zero, co pozostałym seniorom Motoru nie zdarzyło się. Nie był to przesadnie udany mecz w wykonaniu 41-latka.

Dominik Kubera 6. Po kontuzji odniesionej w maju nie widać już śladu. W Krośnie jeździł tak, jak przed urazem. Zdecydowany, pewny siebie. Z tak dysponowanym Kuberą Motor śmiało może myśleć o obronie mistrzowskiego tytułu.

Fredrik Lindgren 6. W pamięci fanów mogła utkwić jego szarża po szerokiej na Jasonie Doyle'u. Szwed, podobnie jak większość kolegów z formacji seniorskiej, był tego dnia niepokonany. Ocena może być zatem tylko jedna.

ZOBACZ WIDEO: Nicki Pedersen sprzedał jeden z najlepszych silników. Wyjaśnia powody

Jack Holder 6. Musiał się Australijczyk nieco natrudzić w swoim pierwszym biegu, w którym twarde warunki stawiał mu Krzysztof Sadurski. Spotkanie zakończył jednak z kompletem punktów.

Bartosz Zmarzlik 6. Trochę wysiłku musiał włożyć w wyścigu 3., w którym na dystansie wyprzedził Doyle'a. Dwa następne starty to już pewne zwycięstwa.

Mateusz Cierniak 4. Na plus fakt, że w każdym biegu punktował. Jeśli spojrzymy w program, to zauważymy, że w całym meczu młodzieżowiec Platinum Motoru wygrywał wyłącznie z juniorami Wilków i raz z Mateuszem Świdnickim.

Kacper Grzelak 2+. Nieco niespodziewanie dość pewnie wygrał wyścig juniorski. W następnych biegach również rywalizował z młodzieżowcami gospodarzy, jednak punktów już nie zdobył.

Bartosz Bańbor 4+. Brawa na stojąco należą mu się za pierwszy z biegów nominowanych, w którym skutecznie odpierał ataki bardziej doświadczonego Milika. 16-latek jechał jak stary wyga i ponownie udowodnił, że warto na niego stawiać.

Noty dla zawodników Cellfast Wilków Krosno:

Vaclav Milik 1. Dwukrotnie wygrywał z Grzelakiem i raz z Hampelem. Taki bilans, w sześciu biegach i to na swoim torze, nie jest powodem do dumy. Mało tego, najlepszym podsumowaniem występu Milika był bieg 14., w którym nie potrafił sobie poradzić z 16-letnim Bańborem.

Mateusz Świdnicki bez oceny. Nie będziemy pastwić się nad niespełna 22-latkiem. Kolejne spotkanie i kolejne zakończone w takim samym stylu. Sztab szkoleniowy już dawno przestał w niego wierzyć. Świadczy o tym choćby liczba biegów, jaką Świdnicki dostaje w meczach.

Andrzej Lebiediew 3-. Z całego zespołu Wilków prezentował się najlepiej, jednak to nie jest to, czego od siebie oczekiwał. Był w stanie wygrać tylko z jednym seniorem Motoru, Jarosławem Hampelem. Dodatkowo w ostatnim biegu popełnił błąd i przejechał białą linię, przez co stracił dwa punkty. Zabrakło indywidualnego zwycięstwa.

Lars Skupień bez oceny. Został rzucony na głęboką wodę. W swoim jedynym biegu stanął pod taśmą ze... Zmarzlikiem, Doyle'em i Kuberą. To się musiało skończyć zerem.

Jason Doyle 2. Lider zespołu musi wygrywać biegi, a Doyle nie dokonał tego ani razu. Pierwsza część zawodów w jego wykonaniu fatalna. Później było już nieco lepiej, ale nadal nie błyszczał. Sprawiał wrażenie, jakby był już myślami w innym klubie.

Krzysztof Sadurski 2-. Nie wyszedł mu bieg juniorski i za to może mieć do siebie pretensje. Później przez trzy okrążenia jechał przed Holderem, jednak dał się wyprzedzić. Jedyny punkt zdobył na Grzelaku.

Denis Zieliński 1+. To jego ostatni rok w roli juniora, więc trzeba od niego wymagać więcej. Pokonał tylko 16-letniego Bańbora, z pozostałymi młodzieżowcami Motoru nie nawiązał walki.

Piotr Świercz 2. Być może punktów za dużo nie zdobył, jednak podobać się mogła jego potyczka z Mateuszem Cierniakiem w 13. gonitwie. Młodzieżowcy wielokrotnie zamieniali się pozycjami. Ostatecznie górą wyszedł junior gości, jednak Świercz zasłużenie zebrał brawa za walkę do samego końca.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Zobacz także:
Komarnicki zażenowany

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×