Dla Arged Malesy Ostrów i Trans MF Landshut Devils było to ważne starcie w kontekście walki o play-off. Obie strony nie mogły sobie pozwolić na potknięcie, ale w bardziej komfortowej sytuacji byli gospodarze, którzy przystępowali do tego meczu z zaliczką punktową z pierwszego spotkania.
W bawarskim Landshut Arged Malesa Ostrów wygrała z Diabłami 52:38. Najskromniejszy triumf na własnym torze sprawiał, że komplet punktów zostałby na wielkopolskiej ziemi.
Do samego końca pod znakiem zapytania stał występ Francisa Gustsa, który ostatecznie znalazł się pod numerem szesnastym w zestawieniu Mariusza Staszewskiego. Sławomir Kryjom z kolei nie mógł skorzystać z Kima Nilssona, którego miejsce zajął Martin Smolinski.
ZOBACZ WIDEO: Firma Boll zainteresowana przejęciem KS Apatora? Termiński wyjaśnia
Podczas prezentacji byliśmy świadkami krótkiej przemowy ze strony Grzegorza Walaska. Zawodnik raz jeszcze przeprosił za swoje zachowanie podczas meczu w Zielonej Górze, kiedy to uderzył swojego klubowego partnera, Jakuba Krawczyka.
Gospodarze zaczęli od bardzo mocnego uderzenia, bo wygrali dwa pierwsze wyścigi w stosunku 5:1. Do tego dołożyli oni 4:2 i 3:3, więc już po inauguracyjnej serii startów mieliśmy rezultat 17:7. Goście, choć przebudzili się za sprawą indywidualnych zwycięstw, to jednak Biało-Czerwoni dołożyli im kolejne cztery oczka i w efekcie po 7. wyścigu na tablicy wyników widniał już rezultat 28:14, a w dwumeczu 80:52.
Na pierwszy biegowy triumf Diabłów musieliśmy poczekać aż do dziewiątego wyścigu. Wówczas to świetnie ze startu wystrzelił Huckenbeck, a za jego plecami na trzecie miejsce przedarł się Smolinski. Z racji, że były mistrz świata w wyścigach na długim torze dowiózł jeden punkt, to podopiecznym Sławomira Kryjoma udało się odrobić dwa punkty. To wciąż była jednak kropla w morzu potrzeb.
Na niewiele to się też gościom zdało, bo Arged Malesa dominowała w tym meczu. Efekt był taki, że po trzynastu wyścigach mieliśmy już 53:25, a w dwumeczu obie drużyny dzieliły 42 oczka. W dwóch ostatnich gonitwach mieliśmy remis 3:3 i wygraną 4:2 Arged Malesy, która ostatecznie rozbiła rywala z Bawarii 60:30!
Punktacja:
Arged Malesa Ostrów - 60 pkt.
9. Tobiasz Musielak - 9+1 (2*,2,2,3)
10. Victor Palovaara - 0 (-,-,0,-,-)
11. Grzegorz Walasek - 13+2 (3,2*,2*,3,3)
12. Matias Nielsen - 10+1 (1,3,3,2*,1)
13. Oliver Berntzon - 8+2 (3,1*,2*,2,-)
14. Jakub Krawczyk - 12+1 (3,2,3,1*,3)
15. Sebastian Szostak - 6+2 (2*,2,2*,0)
16. Francis Gusts - 2+1 (1*,1)
Trans MF Landshut Devils - 30 pkt.
1. Kai Huckenbeck - 6 (0,3,3,d,-)
2. Martin Smolinski - 1 (0,0,1,0,-)
3. Jonas Jeppesen - 7+1 (1,1,1,3,1*,0)
4. Lukas Baumann - 0 (0,0,0,-)
5. Dimitri Berge - 9 (2,3,1,1,0,2)
6. Norick Bloedorn - 7 (1,3,0,1,2)
7. Mario Hausl - 0 (0,u,-)
Bieg po biegu:
1. (66,28) Walasek, Musielak, Jeppesen, Huckenbeck - 5:1 - (5:1)
2. (66,13) Krawczyk, Szostak, Bloedorn, Hausl - 5:1 - (10:2)
3. (65,31) Berntzon, Berge, Nielsen, Smolinski - 4:2 - (14:4)
4. (65,76) Bloedorn, Krawczyk, Gusts, Baumann - 3:3 - (17:7)
5. (65,25) Nielsen, Walasek, Jeppesen, Baumann - 5:1 - (22:8)
6. (64,91) Huckenbeck, Szostak, Berntzon, Smolinski - 3:3 - (25:11)
7. (65,30) Berge, Musielak, Gusts, Hausl (u) - 3:3 - (28:14)
8. (65,53) Krawczyk, Berntzon, Jeppesen, Baumann - 5:1 - (33:15)
9. (65,90) Huckenbeck, Musielak, Smolinski, Palovaara - 2:4 - (35:19)
10. (66,38) Nielsen, Walasek, Berge, Bloedorn - 5:1 - (40:20)
11. (65,89) Musielak, Nielsen, Berge, Huckenbeck (d) - 5:1 - (45:21)
12. (65,90) Walasek, Szostak, Bloedorn, Smolinski - 5:1 - (50:22)
13. (65,76) Jeppesen, Berntzon, Krawczyk, Berge - 3:3 - (53:25)
14. (66,28) Krawczyk, Bloedorn, Jeppesen, Szostak - 3:3 - (56:28)
15. (65,87) Walasek, Berge, Nielsen, Jeppesen - 4:2 - (60:30)
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
NCD uzyskał w VI wyścigu Kai Huckenbeck - 64,91 s.
Dwumecz: 112:68 dla Arged Malesy Ostrów
Zestaw: I
Widzów: ok. 3000, w tym 5 z Landshut
Czytaj także:
Po tych słowach na rywali Betard Sparty Wrocław padł blady strach!
Tym zaskoczyła ich Betard Sparta. Trener Tauron Włókniarza zabrał głos ws. toru