Przed rewanżowym pojedynkiem w Toruniu, zdania na temat szans obu drużyn na zdobycie złota były mocno podzielone. Część kibiców twierdziła, że sześciopunktowa zaliczka Falubazu Zielona Góra to dobry wynik. Inni natomiast uważali, że Unibax na swoim torze z łatwością odrobi tę stratę i w niedzielę będzie świętował piąty tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Rzeczywistość okazała się okrutna dla sympatyków "Aniołów", bowiem to zielonogórzanie od samego początku meczu kontrolowali sytuację i nawet na chwilę nie oddali prowadzenia.
Pierwszy bieg finałowego spotkania Speedway Ekstraligi potwierdził, że będzie to wyjątkowe widowisko. Zielonogórzanie byli dobrze spasowani z toruńskim torem, który po opadach deszczu był sporym wyzwaniem dla gospodarzy. Po dwóch biegach goście wypracowali sobie czteropunktową przewagę, której nie oddali do końca zawodów. W czwartym biegu para Chris Holder - Darcy Ward zdołała odrobić dwa "oczka", pokonując w stosunku 4:2 Grzegorza Walaska oraz Patryka Dudka. W kolejnej gonitwie Niels Kristian Iversen został wykluczony za spowodowanie upadku Adriana Miedzińskiego. To była szansa dla podopiecznych Jana Ząbika, aby odrobić stratę punktową, jednak świetnie wystartował Rafał Dobrucki, który pokonał swoich rywali. Po szóstym biegu toruńscy kibice przecierali oczy ze zdumienia, bowiem para Piotr Protasiewicz - Fredrik Lindgren podwójnie pokonała australijski duet Unibaksu.
Po siedmiu wyścigach, w dwumeczu Falubaz prowadził dwunastoma punktami. Ósma gonitwa rozbudziła nadzieje kibiców "Aniołów". Start wygrał Iversen, a Dobrucki na wyjściu z pierwszego łuku zdołał przejść na drugą pozycję. Jednak torunianie nie zamierzali odpuszczać i obaj wyprzedzili wychowanka pilskiej Polonii, a Holder na ostatnim okrążeniu pokonał dobrze spisującego się Duńczyka. Goście w kolejnym biegu szybko odpowiedzieli wygrywając podwójnie z toruńską parą. W dziesiątej gonitwie doszło do bardzo groźnego upadku Grzegorza Zengoty oraz Adriana Miedzińskiego. Obaj zawodnicy przewrócili się wchodząc w pierwszy łuk. Na szczęście żużlowcy mogli konturować dalszą jazdę. W powtórce dobrym startem popisali się jeźdźcy Unibaksu, którzy wygrali podwójnie przedłużając szansę swojego zespołu na zdobycie złota.
Kolejne dwa biegi zakończyły się podziałem punktów i zielonogórzanie prowadzili w dwumeczu dziesięcioma "oczkami". "Anioły" po trzynastym, wygranym biegu mieli jeszcze szansę na obronę mistrzowskiego tytułu. Zawodnikom z Grodu Kopernika potrzebne były dwa podwójne zwycięstwa. W czternastym wyścigu wykluczony został Rafał Dobrucki, który zdaniem sędziego spowodował upadek Wiesława Jagusia. W powtórce prowadzenie objął Adrian Miedziński. Wychowanek Apatora nie opanował na trudnej nawierzchni motocykla i upadł na tor. W torunianina uderzyli pozostali żużlowcy. Sędzia Andrzej Terlecki zdecydował się zakończyć spotkanie, bowiem padający deszcz spowodował, że tor był bardzo niebezpieczny.
Ostatecznie, Falubaz Zielona Góra pokonał Unibax Toruń 40:38 i po raz piąty zdobył Drużynowe Mistrzostwo Polski. Finał mógł się podobać kibicom obu drużyn, którzy mimo nie najlepszej pogody fantastycznie dopingowali swoich zawodników.
Falubaz Zielona Góra:
1. Rafał Dobrucki (1,3,0,3,w) 7
2. Niels Kristian Iversen (3,w,2,2) 7
3. Piotr Protasiewicz (2,2*,3,1*) 8+2
4. Fredrik Lindgren (1*,3,2*,2) 8+2
5. Grzegorz Walasek (2,3,1,0) 6
6. Patryk Dudek (3,0,-,-,0) 3
7. Grzegorz Zengota (1,0,0) 1
Unibax Toruń:
9. Wiesław Jaguś (2,1*,1,3) 7+1
10. Robert Kościecha (w,-,0,0) 0
11. Ryan Sullivan (3,2,2,3,2) 12
12. Adrian Miedziński (0,1,2*,1,w) 4+1
13. Chris Holder (3,1,3,3) 10
14. Darcy Ward (2,1,0,1,1*) 5+1
15. Emil Pulczyński (0) 0
Bieg po biegu:
1. Dudek, Ward, Zengota, Pulczyński 2-4
2. Iversen, Jaguś, Dobrucki, Kościecha (u/w) 2-4 (4-8)
3. Sullivan, Protasiewicz, Lindgren, Miedziński 3-3 (7-11)
4. Holder, Walasek, Ward, Dudek 4-2 (11-13)
5. Dobrucki, Sullivan, Miedziński, Iversen (w/su) 3-3 (14-16)
6. Lindgren, Protasiewicz, Holder, Ward 1-5 (15-21)
7. Walasek, Sullivan, Jaguś, Zengota 3-3 (18-24)
8. Holder, Iversen, Ward, Dobrucki 4-2 (22-26)
9. Protasiewicz, Lindgren, Jaguś, Kościecha 1-5 (23-31)
10. Sullivan, Miedziński, Walasek, Zengota 5-1 (28-32)
11. Holder, Iversen, Protasiewicz, Kościecha 3-3 (31-35)
12. Dobrucki, Sullivan, Ward, Dudek 3-3 (34-38)
13. Jaguś, Lindgren, Miedziński, Walasek 4-2 (38-40)
14. Miedziński (u/w), Dobrucki (w/su)
Sędzia: Andrzej Terlecki
NCD: w 6. biegu uzyskał Fredrik Lindgren - 57,28 sek.
Widzów: 15 000
Startowano wg II zestawu
na Instagramie 
na Facebooku 
