Żużel. Rewelacyjny Heiselberg zapewnił remis. Wilki Krosno z kolejną utratą punktu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Nicolai Heiselberg
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Nicolai Heiselberg

Bardzo zacięte spotkanie odbyło się w Toruniu, gdzie miejscowy KS podejmował Wilki Krosno. Gospodarze od początku postawili się przyjezdnym i ostatecznie o wszystkim musiał decydować ostatni bieg. W nim padł remis i mecz zakończył się wynikiem 45:45.

Gdy ósma drużyna mierzy się z liderem rozgrywek, to zazwyczaj faworyt wydaje się jeden, jednakże w tym przypadku to wcale nie musiało być takie pewnie. Oczywiście większe szanse na wygraną miały Orlen Cellfast Wilki Krosno, które do tej pory nie zaznały żadnej porażki, ale pierwszy punkt straciły przed tygodniem i to na własnym torze.

KS Toruń tak naprawdę już praktycznie o nic nie walczył w U-24 Ekstralidze, ale to nie oznaczało, że nie będzie chciał się postawić rywalom. Szczególnie że drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego na swoim obiekcie potrafiła zagrozić najlepszym ekipą ligi. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami lepsi byli oczywiście krośnianie, którzy wygrali 53:37.

Pierwszy bieg potwierdził, że torunianie nie zamierzali odpuścić i zwyciężyli w nim podwójnie, dzięki duetowi Nicolai Heiselberg-Bastian Pedersen. Klub z Podkarpacia jednak odpowiedział od razu, wygrywając kolejną gonitwę 5:1. Miejscowi jednakże nie odpuszczali i ponownie wyszli na prowadzenie, po dwóch kolejnych triumfach, dzięki czemu po pierwszej serii prowadzili 15:9.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Cierniak kolekcjonuje buty. Liczba robi wrażenie

W szóstym wyścigu Wilki znów zwyciężyły podwójnie, ale zespół z Torunia odpowiedział już w kolejnym biegu i po drugiej serii miał czteropunktową przewagę. Ona jednak została zniwelowana przez gości z nawiązką w kolejnych trzech wyścigach, gdy okazali się w nich lepsi 12:6. Dzięki temu po 10. gonitwie na tablicy wyników widniał już rezultat 29:31.

Miejscowi w czwartej serii ponownie wyszli na prowadzenie, po tym, jak w 11. biegu para Lewandowski-Heiselberg zwyciężyła 5:1, a w 12. Oskar Rumiński i Bastian Pedersen dojechali na 4:2. Na zakończenie czwartej serii padł remis i mieliśmy 41:37, a to oznaczało, że o wszystkim zadecydują wyścigi nominowane.

W pierwszym z nich podwójnie tiumfowały Wilki, doprowadzając tym samym do remisu. W ostatniej gonitwie dnia zwyciężył Heiselberg, ale na końcu stawki do mety dojechał Pedersen i całe spotkanie zakończyło się remisem. W dwumeczu lepsi okazali się jednak goście z Krosna.

Świetnie przez całe spotkanie spisywał się Nicolai Heiselberg, który wywalczył 14 punktów i bonus. W KS Toruń wygrywać potrafili jeszcze Krzysztof Lewandowski, Oskar Rumiński i Bastian Pedersen. Pierwszy i ostatni ostatecznie zdobyli po osiem "oczek". Cała drużyna pojechała jednak wyrównanie i najsłabszy z niej zapisał obok swojego nazwiska cztery punkty i dwa bonusy. Wśród krośnian najskuteczniejszy był za to Marko Lewiszyn, autor 11 "oczek" i bonusu.

Punktacja:

KS Toruń - 45 pkt.
9. Nicolai Heiselberg - 14+1 (3,3,3,2*,3)
10. Kacper Czajkowski - 0 (-,-,-,-)
11. Bastian Pedersen - 8+1 (2*,2,1,3,0)
12. Krzysztof Lewandowski - 8 (3,1,0,3,1)
13. Petr Chlupac - 6 (1,1,2,2,0)
14. Mateusz Affelt - 4+2 (0,2*,1,0,1*)
15. Oskar Rumiński - 5 (1,3,0,0,1)

Orlen Cellfast Wilki Krosno - 45 pkt.
1. Piotr Świercz - 4+2 (1,2*,1*,0)
2. Szymon Bańdur - 7+1 (0,3,2,d,2*)
3. Bastian Borke - 7+1 (0,3,3,0,1*)
4. Jan Macek - 1 (1,-,-,-,-)
5. Marko Lewiszyn - 11+1 (2,w,2,2*,3,2)
6. Krzysztof Sadurski - 10 (3,0,1,3,3)
7. Denis Zieliński - 5+1 (2*,0,1,2)

Bieg po biegu:
1. (59,50) Heiselberg, Pedersen, Świercz, Borke - 5:1 - (5:1)
2. (59,25) Sadurski, Zieliński, Rumiński, Affelt - 1:5 - (6:6)
3. (58,75) Lewandowski, Lewiszyn, Chlupac, Bańdur - 4:2 - (10:8)
4. (59,22) Rumiński, Affelt, Macek, Sadurski - 5:1 - (15:9)
5. (59,50) Borke, Pedersen, Lewandowski, Lewiszyn (w) - 3:3 - (18:12)
6. (59,25) Bańdur, Świercz, Chlupac, Rumiński - 1:5 - (19:17)
7. (59,38) Heiselberg, Lewiszyn, Affelt, Zieliński - 4:2 - (23:19)
8. (60,60) Borke, Chlupac, Sadurski, Affelt - 2:4 - (25:23)
9. (59,33) Heiselberg, Bańdur, Świercz, Rumiński - 3:3 - (28:26)
10. (60,37) Sadurski, Lewiszyn, Pedersen, Lewandowski - 1:5 - (29:31)
11. (60,12) Lewandowski, Heiselberg, Zieliński, Świercz - 5:1 - (34:32)
12. (60,07) Pedersen, Zieliński, Rumiński, Bańdur (d) - 4:2 - (38:34)
13. (60,69) Lewiszyn, Chlupac, Affelt, Borke - 3:3 - (41:37)
14. (60,57) Sadurski, Bańdur, Lewandowski, Chlupac - 1:5 - (42:42)
15. (61,62) Heiselberg, Lewiszyn, Borke, Pedersen - 3:3 - (45:45)

Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński 
NCD: 58,75 s - uzyskał Lewandowski w biegu nr 3
Zestaw startowy: II
Wynik dwumeczu: 98:82 dla Wilków Krosno

Czytaj także:
Żużel. Nowe wieści ws. Pawlickiego. Przekazał, jak długa czeka go przerwa
Słowa dotrzymali i żużel wrócił do Świętochłowic. "Warto polegać na pewnych ludziach"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty