Żużel. Pierwszy taki mecz w historii. Skorpiony spróbują dokonać niemożliwego

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Jonas Seifert-Salk

W niedzielę o godzinie 14 rozpocznie się spotkanie pomiędzy InvestHousePlus PSŻ-em Poznań i Enea Falubazem Zielona Góra. To będzie dopiero drugi ligowy mecz pomiędzy tymi drużynami w dziejach, a pierwszy na torze w stolicy Wielkopolski.

Nie da się ukryć, że sytuacja beniaminka 1. Ligi Żużlowej jest bardzo trudna, ponieważ zajmuje ostatnią lokatę w tabeli, a do tego czekają go dwa trudne spotkania. Pierwsze z nich na Stadion POSiR Golęcin. Można by pomyśleć, że to dobrze wróży Skorpionom, sęk w tym, że będą musiały mierzyć się z niepokonanym do tej pory Enea Falubazem Zielona Góra.

InvestHousePlus PSŻ Poznań traci do bezpiecznego miejsca dwa punkty, czyli wcale nie tak dużo, zwłaszcza że H.Skrzydlewska Orzeł Łódź, będący na siódmej lokacie, ma jeden mecz więcej rozegrany. Dodatkowo na koniec rundy zasadniczej będzie podejmować Abramczyk Polonie Bydgoszcz i wówczas podopieczni Marka Cieślaka nie będą faworytem.

Klubowi ze stolicy Wielkopolski w takim razie najprawdopodobniej wystarczy wywalczyć "tylko" trzy "oczka". Szanse teoretycznie mają dwie lub mogą sobie tę zdobycz rozłożyć na dwa pojedynki. Problem polega jednak na tym, że nie dość, iż najpierw do Poznania przyjeżdżają niepowstrzymane Myszy, to później zespół Adama Skórnickiego uda się do Niemiec, gdzie czekać będzie na nich Trans MF Landshut Devils, a tam Diabły uległy tylko Arged Malesie Ostrów i Falubazowi.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Rusko o zagranicznym juniorze. "Ponosimy straty wizerunkowe tu i teraz"

Kłopot stanowić będą nie tylko rywale, ale również nie najlepsza forma niektórych zawodników. O ile Aleksandr ŁoktajewJonas Seifert-Salk i Norbert Krakowiak spisują się bardzo dobrze i na tej trójce można cały czas polegać, o tyle zdecydowanie zawodzi Antonio Lindbaeck. Szwed miał być jednym z liderów PSŻ-u, a w tym momencie legitymuje się dopiero czwartą średnią w drużynie. Jednakże w ostatnich meczach punktuje zdecydowanie gorzej niż na początku.

Nad formą i sprzętem 38-latka miał popracować Skórnicki, który zastąpił w Poznaniu Tomasza Bajerskiego. To jak na razie się nie udaje. Pozytywnie za to zaskakuje Oskar Hurysz, który pojawił się w Wielkopolsce wraz z nowym szkoleniowcem. 18-latek co prawda nie zdobywa w każdym spotkaniu dwucyfrówek, ale punktuje i przede wszystkim prezentuje się zdecydowanie lepiej od Karola Żupińskiego.

Na temat zielonogórskiej ekipy tak naprawdę nie trzeba się rozpisywać, gdyż liczby mówią same za siebie. 29 "oczek" w 12 potyczkach i aż 11 punktów przewagi nad drugim ROW-em Rybnik. Dodatkowo Falubaz posiada czterech zawodników w szóstce najskuteczniejszych żużlowców całych rozgrywek. To tylko pokazuje, jak ogromny potencjał posiada ta ekipa, a przecież powrócić do składu ma jeszcze Luke Becker. Trudno oczekiwać więc, aby właśnie tym razem zostali powstrzymani po raz pierwszy.

Teoretycznie przeszkodzić może im pewne rozluźnienie, ponieważ w ich przypadku wszystko jest już jasne w tej fazie sezonu. Niektórzy zawodnicy z Zielonej Góry mogą testować sprzęt lub nie walczyć za wszelką cenę o każde "oczko", gdyż wiedzą, że tak naprawdę w fazie play-off wszystko zacznie się od nowa. Skorpiony mogą jeszcze spróbować zaskoczyć przyjezdnych torem lub liczyć, że najlepszy mecz w roku odjadą Lindbaeck i Fajfer.

Bez tego, wydaje się, że poznaniacy nie mają szans, choćby na remis, chociaż żużel potrafił już napisać pięknie historie. Fogo Unia Leszno udowodniła w piątek, że można zatrzymać niepokonaną drużynę, jednak w przypadku Skorpionów, zadanie jest jeszcze trudniejsze. Co ciekawe, to dopiero pierwsze spotkanie tych drużyn w rozgrywkach ligowych w Poznaniu, a drugie w ogóle. Wcześniej w Zielonej Górze miejscowi wygrali 53:37.

Awizowane składy:

Enea Falubaz Zielona Góra:
1. Przemysław Pawlicki
2. Luke Becker
3. Rasmus Jensen
4. Rohan Tungate
5. Krzysztof Buczkowski
6. Michał Curzytek
7. Dawid Rempała

InvestHousePlus PSŻ Poznań:
9. Kevin Fajfer
10. Jonas Seifert-Salk
11. Antonio Lindbaeck
12. Norbert Krakowiak
13. Aleksandr Łoktajew
14. Oskar Hurysz
15. Kacper Teska

Początek spotkania: 14:00
Sędzia: Paweł Michalak
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Przewodniczący jury: Krzysztof Gałańdziuk
Wynik pierwszego spotkania: 53:37 dla Falubazu

Prognozowana pogoda na niedzielę (za yr.no)
Temperatura: 27°C
Wiatr: 14,4 km/h
Deszcz: 0,0 mm

Czytaj także:
Ochrona nie zdążyła. "Cwaniak" z Polski nie wiedział z kim zadziera
Żużel. Odpalili bombę! Kolejna gwiazda PGE Ekstraligi podjęła decyzję w sprawie przyszłego sezonu!

Komentarze (5)
avatar
sks
23.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Porażka PSŻ z Falubazem (przy braku bonusa Devils w Bydgoszczy) niczego nie przesądza. I tak Poznań musi wygrać w Landshut i to będzie dopiero mecz o utrzymanie 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
23.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie życzę Poznaniowi spadku, bardzo ich lubię. Ale z Falubazami nie wygrają. Liczę jednak na dobre widowisko. 
avatar
Złocisty
22.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak Falubaz zlekceważy lub zleje temat to Poznań wygra. W innym razie 40:50. 
avatar
Feldkurat Katz
22.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myszy pokonamy!