Od razu nadmieńmy, że zaliczyła najlepszy wynik pod względem zdobytych punktów, bo jednak w ósmej próbie awansu z półfinału do któregoś z kolejnych etapów znów nie udało się jej pokonać choćby jednego rywala. A przecież reprezentacja Niemiec z pewnością liczyła, że zajmie we wtorkowym turnieju na torze we Wrocławiu przynajmniej trzecie miejsce. I to oznaczałoby przejście do barażu.
Nadzieje były uzasadnione, bo jednak niemal cała kadra naszych zachodnich sąsiadów składała się z zawodników pierwszoligowego Trans MF Landshut Devils, a jej zestawienie uzupełniała czołowa postać drugoligowej Texom Stali Rzeszów. Niemcy nie mogli przy tym narzekać na kontuzje głównych swoich zawodników, w przeciwieństwie do ich głównego przeciwnika, czyli reprezentacja Czech, której w ostatniej chwili wypadł Eduard Krcmar.
Zgodnie z przypuszczeniami od początku rywalizacja niemiecko-czeska toczyła się o trzecie miejsce. Menadżerowie jednych i drugich maksymalnie starali się wykorzystać najlepszych zawodników z rezerw. Różnicę zrobił fakt, że Czechy miały dwóch dobrze dysponowanych jeźdźców - Jana Kvecha i Vaclava Milika, z kolei Niemcy tak naprawdę jednego - Kai'a Huckenbecka. Cała trójka zdobyła dwucyfrowe zdobycze w sześciu startach.
Solidnie spisał się też mimo wszystko Kevin Woelbert, jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań zaprezentowali się pozostali. Być może ranga zawodów przerosła Noricka Bloedorna, z kolei zupełnie rozczarował ten najbardziej doświadczony z Niemców, a więc Martin Smolinski.
Jeszcze przed ostatnim biegiem Niemcy mieli punkt przewagi nad Czechami, ale w decydującym momencie Milik dojechał do mety drugi, natomiast Erik Riss ostatni. Łącznie 22 punkty to najlepszy wynik reprezentacji niemieckiej w historii startów w Drużynowym Pucharze Świata, lecz marne to dla niej pocieszenie. Być może największa szansa na znalezienie się w najlepszej siódemce na świecie bowiem przeszła jej koło nosa.
Niemcy w półfinałach Drużynowego Pucharu Świata:
Rok | Lokalizacja | Rywale | Punkty | Najwięcej punktów |
---|---|---|---|---|
2001 | Gdańsk | Polska 62, Wlk. Brytania 49, Finlandia 22 | 15 | Joachim Kugelmann - 10 |
2002 | Sheffield | Australia 46, Wlk. Brytania 42, Czechy 28 | 9 | Robert Kessler - 5 |
2003 | Holsted | Dania 62, Czechy 50, Finlandia 32 | 10 | Mirko Wolter - 5 |
2005 | Eskilstuna | Szwecja 51, Australia 50, Polska 49 | 5 | M. Smolinski i Mathias Schultz - 2 |
2011 | Vojens | Dania 50, Szwecja 48, Australia 47 | 9 | Max Dilger - 4 |
2012 | King's Lynn | Australia 45, Wlk. Brytania 41, Czechy 30 | 15 | Kevin Woelbert - 7 |
2016 | Vastervik | Szwecja 48, Australia 37, USA 22 | 19 | Martin Smolinski - 12 |
2023 | Wrocław | Wlk. Brytania 43, Szwecja 32, Czechy 23 | 22 | Kai Huckenbeck - 11 |
ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Piotrem Baronem? Otrzymał już kilka telefonów
CZYTAJ WIĘCEJ:
Duńczycy wpadli w kłopoty na własne życzenie. Walka do końca we Wrocławiu
Po bandzie: Wrocławskie Towarzystwo Obywatelskie [FELIETON]