Oficjalnie Betard Sparta nie podjęła żadnej decyzji w sprawie Piotra Pawlickiego i Tai'a Woffindena. I nie zrobi tego w najbliższym czasie. Takie stanowisko w magazynie PGE Ekstraligi w WP SportoweFakty przedstawił niedawno prezes Andrzej Rusko.
- Nie rozumiem, dlaczego wszystko sprowadzono do dyskusji o wyborze pomiędzy Pawlickim i Woffindenem. Drużyna składa się z pięciu zawodników i obecnie wszyscy mają jednakowe szanse na pozostanie. Na takie rozmowy jest czas po zakończeniu sezonu. Takie dywagacje nakładają dodatkową presję na żużlowców, a my musimy sobie z tym poradzić. Potrafimy zachować dobrą atmosferę w drużynie - magazynu - mówił szef wrocławskiej klubu, kiedy był naszym gościem.
Dyplomatyczna wypowiedź prezesa Betard Sparty nie powinna nikogo dziwić. Cały czas trwają rozgrywki PGE Ekstraligi, w których jego klub ma duże szanse na tytuł mistrzowski. Nic więc dziwnego, że Rusko, który jest bardzo doświadczonym działaczem, nie zamierza podcinać żadnemu z zawodników skrzydeł, mówiąc już teraz, że za rok nie będzie dla niego miejsca w zespole.
Jak udało nam się jednak ustalić, Betard Sparta ma już konkretną wizję przyszłorocznego składu. Nieoficjalnie wiemy, że klub nie zakończy współpracy z Tai'em Woffindenem. Brytyjczyk ma ważny kontrakt na sezon 2024 i choć nie zawsze prezentuję formę, jakiej oczekiwaliby od niego działacze, to i tak pozostanie w drużynie. Pod względem sportowym pomiędzy nim a Pawlickim nie ma wielkiej różnicy, ale za Woffindenem przemawia zdecydowanie większy potencjał marketingowy.
Brytyjczyk od wielu lat jest mocno związany ze Spartą. Wielu wrocławskich kibiców nie wyobraża sobie bez niego zespołu i przychodzi na stadion przede wszystkim dla niego oraz Macieja Janowskiego. W Sparcie doskonale zdają sobie z tego sprawę i z naszych informacji wynika, że właśnie z tego powodu Woffinden wypełni kontrakt z klubem, a na rynek transferowy trafi Piotr Pawlicki. 28 - latkiem mocno interesuje się Fogo Unia Leszno i Enea Falubaz Zielona Góra, więc znalezienie nowego pracodawcy nie powinno być szczególnie trudne.
ZOBACZ WIDEO: Kto pracodawcą Barona w przyszłym sezonie? Marek Cieślak podał zaskakujący typ
Zobacz także:
Doyle ma nowy klub w PGE Ekstralidze
Fatalne wieści dla Motoru