Żużel. Fogo Unia Leszno traci zawodnika. Koniec wątpliwości

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey

Fogo Unia Leszno nie zakończyła jeszcze sezonu 2023 w PGE Ekstralidze, a już wiadomo, że w przyszłym roku w jej barwach nie zobaczymy jednego z kluczowych zawodników.

W niedzielę Fogo Unia Leszno przegrała z Betard Spartą Wrocław 42:48 w pierwszym ćwierćfinale PGE Ekstraligi. Nie stawia to "Byków" w gronie faworytów tej rywalizacji, ale zespół z Wielkopolski nadal ma szansę, by zostać "szczęśliwym przegranym" i mimo wszystko zameldować się w półfinałach najlepszej ligi świata.

Niezależnie od rezultatu najbliższego meczu we Wrocławiu, z leszczyńską drużyną rozstanie się Jaimon Lidsey. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że młody Australijczyk dogadał się już z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz i tym samym pozostanie w PGE Ekstralidze.

W rozmowie z Radiem Elka żużlowiec z Antypodów potwierdził odejście z Leszna, ale nie chciał zdradzać nazwy nowego pracodawcy. - Decyzja została już podjęta, ale wszyscy muszą poczekać do listopada na ogłoszenie jej. Spędziłem sześć fantastycznych lat w Lesznie, zaczynałem tutaj swoją karierę. Czasami zmiany są potrzebne, mam nadzieję, że to dobra decyzja. Jestem pewien, że tu niedługo wrócę - powiedział Lidsey.

ZOBACZ WIDEO: Czy Oskar Fajfer poprosi prezesa Stali Gorzów o podwyżkę?

Jaimon Lidsey w tym roku pełnił w Fogo Unii Leszno rolę zawodnika U24, ale w kolejnym sezonie Australijczyk skończy 25 lat, więc nie będzie mógł startować na tej pozycji. Jego miejsce w składzie zajmie rodak Keynan Rew, co zostało już potwierdzone przez władze leszczyńskiego klubu. Sztab szkoleniowy "Byków" będzie miał też w odwodzie Nazara Parnickiego.

Lidsey dołączył do leszczyńskiej drużyny przed sezonem 2018. Od początku uważany był za ogromny talent i pierwsze szlify zbierał w II-ligowym Rawiczu. Do głównej ekipy "Byków" trafił w roku 2020. Wtedy też został mistrzem świata juniorów i popisał się najwyższą średnią biegową w PGE Ekstralidze w swojej karierze - 1,787. Później rozwój Lidseya wyraźnie wyhamował.

Odejście 24-letniego Australijczyka to początek zmian w szeregach Fogo Unii Leszno. WP SportoweFakty już wcześniej informowały, że nową postacią w klubie ma zostać Andrzej Lebiediew. Łotysz przez ostatnie trzy lata reprezentował Cellfast Wilki Krosno, ale postanowił zmienić otoczenie w związku ze spadkiem krośnian z PGE Ekstraligi.

Do tej pory pozostanie w Lesznie na kolejny sezon potwierdzili Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota i Bartosz Smektała. Biorąc pod uwagę starty Keynana Rew na pozycji U24 i pozyskanie Andrzeja Lebiediewa, podstawową kadrę "Byków" można uznać za zamkniętą.

Czytaj także:
- Komarnicki nie ma złudzeń. "Sezon poszedł na straty"
- To znów się dzieje! Dramat Andersa Thomsena i Stali Gorzów

Komentarze (5)
avatar
hoc
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
UL, takich Jajmonów ma na pęczki!!! 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
16.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda, ze Grześ tak „zdziadział” Nie rozumiem dlaczego sie tak pcha do Leszna? Odpowiada mu wiejski klimat czy co? 
avatar
Wroclove
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bardzo dobrze wszyscy odejdą z ubakni he he 
avatar
mały w
14.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Unia Leszno puszcza wolno kangura bo wyczerpał limit wieku do jazdy na U24. Chris Holder też jest do wzięcia bo takich leszczy tu nam nie potrzeba! Czytaj całość
avatar
buniu48
14.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Kuffa jakie traci? To ich decyzja,a nie jego