Żużel. Pechowy upadek zawodnika Motoru Lublin. To oznacza dla niego koniec sezonu?

Nie tak wyobrażał sobie ten rok Mateusz Tudzież. Wychowanek ROW-u Rybnik w lidze dostał szansę tylko w trzech biegach, a teraz po upadku w ostatnich zawodach jest zmuszony do przedwczesnego zakończenia sezonu.

Bartosz Bielecki
Bartosz Bielecki
Mateusz Tudzież WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mateusz Tudzież.
Ten sezon jest drugim w gronie seniorów dla Mateusza Tudzieża. W poprzednim zdecydował się na starty w nowopowstałej U24 Ekstralidze, gdzie w zespole z Lublina wykręcił średnią biegową na poziomie 1,879. Dzięki niezłym występom pojawiał się też w kadrze pierwszego zespołu w spotkaniach PGE Ekstraligi.

W przerwie zimowej 23-letni zawodnik zdecydował się na podpisanie kontraktu w 2. Lidze Żużlowej w Texom Stali Rzeszów. Tam miał walczyć o skład z Rafałem Karczmarzem. Ostatecznie Tudzież wystąpił tylko w trzech biegach i w połowie czerwca ogłosił swój powrót do Motoru Lublin, gdzie znowu miał ścigać się w lidze U24.

W lubelskich barwach w 30 biegach zdobył 36 punktów oraz 6 bonusów, co daje średnią biegową na poziomie 1,400. Tej średniej Tudzież już nie poprawi, bowiem podczas ostatniego wysoko wygranego spotkania przez Motor Lublin 63:27 w swoim pierwszym starcie upadł na tor i musiał udać się do szpitala na szczegółowe badania.

Te wykazały złamanie łopatki w aż czterech miejscach, a z racji tego sezon dla niego najprawdopodobniej dobiegł końca. Przyszły może okazać się kluczowym w jego karierze, bo będzie on ostatnim, w którym będzie mógł występować jako zawodnik u24.

Czytaj  także:
Buczkowski: Dostałem sygnał, że będę potrzebny Falubazowi w razie awansu do PGE Ekstraligi
Żużel. Po odejściu z klubu miałby wielkie kłopoty? "To mogłoby mieć nawet opłakane skutki"

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Krużyński, Lidsey i Dowhan


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×