Ten sezon jest drugim w gronie seniorów dla Mateusza Tudzieża. W poprzednim zdecydował się na starty w nowopowstałej U24 Ekstralidze, gdzie w zespole z Lublina wykręcił średnią biegową na poziomie 1,879. Dzięki niezłym występom pojawiał się też w kadrze pierwszego zespołu w spotkaniach PGE Ekstraligi.
W przerwie zimowej 23-letni zawodnik zdecydował się na podpisanie kontraktu w 2. Lidze Żużlowej w Texom Stali Rzeszów. Tam miał walczyć o skład z Rafałem Karczmarzem. Ostatecznie Tudzież wystąpił tylko w trzech biegach i w połowie czerwca ogłosił swój powrót do Motoru Lublin, gdzie znowu miał ścigać się w lidze U24.
W lubelskich barwach w 30 biegach zdobył 36 punktów oraz 6 bonusów, co daje średnią biegową na poziomie 1,400. Tej średniej Tudzież już nie poprawi, bowiem podczas ostatniego wysoko wygranego spotkania przez Motor Lublin 63:27 w swoim pierwszym starcie upadł na tor i musiał udać się do szpitala na szczegółowe badania.
Te wykazały złamanie łopatki w aż czterech miejscach, a z racji tego sezon dla niego najprawdopodobniej dobiegł końca. Przyszły może okazać się kluczowym w jego karierze, bo będzie on ostatnim, w którym będzie mógł występować jako zawodnik u24.
Czytaj także:
Buczkowski: Dostałem sygnał, że będę potrzebny Falubazowi w razie awansu do PGE Ekstraligi
Żużel. Po odejściu z klubu miałby wielkie kłopoty? "To mogłoby mieć nawet opłakane skutki"
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Krużyński, Lidsey i Dowhan