Żużel. Inne oblicze Apatora Toruń. Sajfutdinow ujawnił, co odmieniło drużynę

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski (po lewej) i Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski (po lewej) i Emil Sajfutdinow

For Nature Solutions KS Apator Toruń zremisował 45:45 z Betard Spartą Wrocław w półfinale PGE Ekstraligi. Był to kolejny mecz, w którym można było zobaczyć inne oblicze "Aniołów". Co odmieniło toruńską ekipę? Ujawnił to Emil Sajfutdinow.

Już przed tygodniem For Nature Solutions KS Apator Toruń postraszył faworyzowany Platinum Motor Lublin, prowadząc przez znaczną część meczu ćwierćfinałowego na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. Ostatecznie "Koziołki" wygrały ten mecz, a "Anioły" awansowały do półfinału jako szczęśliwy przegrany.

Torunianie w półfinale spotkali się z Betard Spartą Wrocław. W niedzielę po zaciętym meczu zremisowali 45:45 i pozostają w grze o finał. Progres drużyny jest znaczący, bo jeszcze wiosną na Motoarenie padł wynik 52:38 dla drużyny ze stolicy Dolnego Śląska.

Klasą samą dla siebie w niedzielnych zawodach był Emil Sajfutdinow, zdobywca 18 punktów. - Cieszę się z osobistego wyniku, ale wiadomo, że to są play-offy, wiemy jak smakują finały i nic nie jest stracone. Mamy remis i jedziemy do Wrocławia walczyć tak samo jak u siebie. Obie drużyny mają szansę i miejmy nadzieję, że zobaczymy piękny speedway w rewanżu - powiedział Rosjanin z polskim paszportem w Canal+ Sport 5.

ZOBACZ WIDEO: Kradziony silnik w boksie Patryka Dudka. Sprawą zajmuje się prokuratura

Z czego wynika ostatnia metamorfoza torunian? Lider drużyny z Grodu Kopernika zdradził, że sporo zmieniła roszada na stanowisku trenera i współpraca z Janem Ząbikiem, który zastąpił Roberta Sawinę. - Wszyscy wiemy, jaka była sytuacja z torem na początku sezonu. Wiemy, do jakich zmian doszło w drużynie i sztabie szkoleniowym. Mogliśmy trochę przespać fragment sezonu, ale teraz idziemy w dobrą stronę - ocenił.

- Trener Ząbik wniósł luz, spokój. Wiemy, co robić. Wiemy też, jak tor jest przygotowany. Wiemy, jak przygotować się do meczu. Złapaliśmy luz i to idzie w dobrym kierunku. Za trenera Sawiny też było ok, ale coś uciekło i przestało działać - stwierdził lider "Aniołów".

Torunianie na początku lipca przegrali na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu 33:57, a Sajfutdinow pojechał wtedy jeden ze słabszych meczów w sezonie 2023, zdobywając ledwie 7 punktów. - Wiemy, jakie błędy popełniliśmy w ustawieniach. Wrocław chyba robi twardszy tor w tym sezonie niż wcześniej, choć nie wiadomo, jak będzie teraz. Bierzemy najlepsze silniki na rewanż i spróbujemy się dopasować - podsumował Sajfutdinow.

Czytaj także:
- Pierwsze słowa Patricka Hansena po wypadku. "Długa droga przede mną"
- Patrick Hansen po operacji. Prezes ROW-u przekazał nowe informacje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty