35 
- Mogę potwierdzić, że Patrick Hansen jest już po operacji. Jest jednak na razie za wcześnie, żeby mówić bardzo precyzyjnie o rokowaniach. Rdzeń kręgowy został uszkodzony, ale trudno jeszcze powiedzieć w jakim zakresie. Tego nie wie nikt i to wyjaśni się w ciągu najbliższych dni. Na ten moment mogę jednak powiedzieć, że wszystko idzie w dobrą stronę - powiedział nam prezes rybnickiego klubu Krzysztof Mrozek.
Te informacje z pewnością brzmią bardziej optymistycznie niż doniesienia, które napływały tuż po upadku Duńczyka. Wiadomo, że najbliższe dni Hansen spędzi w kaliskim szpitalu. Później będzie mieć miejsce kolejny etap leczenia. - Patrick będzie przebywać w Kaliszu od siedmiu do dziesięciu dni. Następnie od razu uda się na rehabilitację do odpowiedniego ośrodka. Na pewno to zorganizujemy - zaznaczył Mrozek.
W niedzielę ROW przekazał kolejny komunikat klubu o stanie zdrowia zawodnika, który przeszedł operację odbarczenia rdzenia kręgowego. Poniżej jego treść:
"Za nami długa i ciężka noc. Według lekarzy operacja kręgosłupa Patricka Hansena przebiegła pomyślnie. Jest trochę więcej optymizmu, jest nadzieja. Ordynator szpitala w Kaliszu odbarczył rdzeń kręgowy. Patrick dalej leży na oddziale neurologicznym. Jest jeszcze problem z płucami, które są obite. Patrick pozostanie w szpitalu w Kaliszu jeszcze kilka dni, a potem pojedzie prosto do ośrodka rehabilitacyjnego. Potrzeba jeszcze trochę czasu, żeby podać takie bardziej pewne informacje na temat stanu jego zdrowia. Lekarze będą go obserwować, a my czekamy na kolejne dobre wieści. Jutro (w poniedziałek - dop. red.) Patrick przejdzie zabieg zespolenia złamanej kostki"
Przypomnijmy, że do fatalnego upadku Hansena doszło w wyścigu trzecim. W pierwszym łuku żużlowiec ROW-u wraz z Patrykiem Wojdyło uderzył z dużym impetem w bandę. Siła zderzenia była tak duża, że jeden z motocykli przeleciał nad ogrodzeniem i wylądował na trybunach. Kilka rzędów wyżej siedzieli ostrowscy kibice. Na szczęście żaden z nich nie ucierpiał.
Osłabiony ROW Rybnik później dzielnie walczył z Arged Malesą. Ostatecznie przegrał 40:50, ale okazał się lepszy w dwumeczu i w półfinale play-off podopieczni Antoniego Skupienia pojadą z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Ostrowianie będą rywalizować z Enea Falubazem Zielona Góra.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Krużyński, Lidsey i Dowhan
Zobacz także:
Tęgie lanie w Częstochowie
Mocne słowa po meczu Włókniarza
