Żużel. Dudek dostał pytanie o ukradziony silnik Apatora

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Ten sezon jest najtrudniejszym w dotychczasowej karierze Patryka Dudka. Nie dość, że zawodnik jest w słabej formie, to ostatnio głośno było o tym, że w trakcie rozgrywek miał korzystać z kradzionego silnika swojego klubu, czyli Apatora toruń.

Sprawa jest obecnie prowadzona przez toruńską policję, a silnik został zajęty jako materiał dowodowy w toczącym się postępowaniu. Przedstawiciele teamu Patryka Dudka przekonywali do tej pory, że zawodnik nie znał pochodzenia silnika, a sprzęt jedynie pożyczał na zawody. Do tej pory do sprawy nie odniósł się sam zawodnik.

Poniedziałkowy finał indywidualnych mistrzostw Polski w Łodzi był pierwszym jego występem w Polsce po ujawnieniu sprawy przez WP SportoweFakty. Nie było więc zaskoczeniem, że na konferencji prasowej pojawiło się pytania o to, jak zabranie skradzionego silnika wpłynęło na formę.

- To nie temat na dziś - uciął wątek zawodnik, czym dał do zrozumienia, że nie zamierza odnosić się do sprawy. Po raz kolejny do zamieszania nie chciał odnosić się także jego mechanik, Dariusz Sajdak.

Warto dodać, że to właśnie na zabranym silniku Dudek pojechał najlepsze zawody w tym sezonie. Podczas Grand Prix Szwecji w Malilli zajął trzecie miejsce, a w dwóch ligowych meczach zdobywał na nim odpowiednio 12 i 14 punktów. Ostatnio o takich zdobyczach może jedynie pomarzyć.

Choć Dudek w ostatnim tygodniu pojechał nieco lepiej niż wcześniej, to jednak o wielkim przełomie wciąż nie można mówić. To bardzo ważna kwestia w kontekście walki For Nature Solutions KS Apatora Toruń o awans do finału PGE Ekstraligi. W pierwszym meczu na Motoarenie w Toruniu padł remis. Obecnie Betard Sparta Wrocław ma problem z urazami liderów, Taia Woffindena i Artioma Łagutę, a nawet jeśli ten duet wystąpi w najbliższym meczu, to trudno podejrzewać, by nie odczuwali skutków ostatnich upadków. To jest właśnie największa szansa Apatora.

ZOBACZ WIDEO: Michał Świącik o zmianach w sztabie szkoleniowym Włókniarza

Czytaj więcej:
Kołodziej wygrał w Łodzi. Zmarzlik mistrzem Polski
Zmarzlik goni Tomasza Golloba

Komentarze (16)
avatar
Jonasz Tomasz
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Ciekawe. Ukradł silnik nie wiedział, że jest kradziony. Czy on ma coś do czynienia z PiS? Śpiewa tak samo jak oni. 
avatar
s.fan
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Mateusz Puka na tropie, prawda jest coraz blizej. 
avatar
Nick Login
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Puka, jak tam szwedzki junior Daniel Henderson? Hehe 
avatar
Möchomorek
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
7
14
Odpowiedz
Hola hola, ale co tu jest źle? Czytaj całość
avatar
Rysio-z-Klanu
6.09.2023
Zgłoś do moderacji
10
5
Odpowiedz
Jak czytam te wypociny to zbiera mi się na wymioty:)