[tag=8067]
[/tag]Tai Woffinden był pewien, że upadek w walijskim Cardiff zakończył się dla niego kontuzją, a konkretniej złamaniem kości w dłoni. Brytyjczyk mówił o tym otwarcie w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz na antenie Eurosportu. Dodawał wtedy, że jego pewność wiąże się z tym, że zna swoje ciało.
Żużlowiec w wywiadzie przyznał, że zamiast do szpitala udaje się na miasto, by uśmierzyć ból. Ostatecznie do najważniejszego dla siebie w tamtym momencie miejsca też dotarł i przeszedł stosowny zabieg.
Kiedy Woffinden wróci na tor? Tego nie wiadomo, choć Maciej Janowski w rozmowie z WP SportoweFakty zdradził, że jest dobrej myśli. To może sugerować, że Betard Sparta Wrocław nie przystąpi w końcówce sezonu do najważniejszych meczów osłabiona byłym mistrzem świata.
ZOBACZ WIDEO: Łaguta złożył ważną deklarację w sprawie przyszłości w Betard Sparcie
Przynajmniej na razie Woffinden w mediach społecznościowych pochwalił się faktem, że opuścił mury szpitala i jeszcze tego samego dnia rozpoczął rehabilitację kontuzjowanej dłoni. Nie brakuje zabiegów mających dać konkretne efekty za kilka dni, ale i walki z bólem poprzez chłodzenie ręki w wodzie z lodem.
Czytaj także:
Ma na stole oferty z PGE Ekstraligi. "Na pewno czuje się na siłach"
Szczere wyznanie Marka Cieślaka. "Przeszkadza mi moje nazwisko"