Noty dla zawodników For Nature Solutions KS Apatora Toruń:
Patryk Dudek 1. Komentujący boks Andrzej Kostyra, widząc jazdę reprezentanta Polski, powiedziałby, że "jest wolny jak ketchup". Kłuł w oczy brak prędkości i bezradność. Punkty zyskał na problemach sprzętowych Madsena, juniorze gości i koledze z pary. To mówi wiele.
Wiktor Lampart 4+. Zaliczył najlepszy występ w tym sezonie ligowym. Biła od niego pewność, co wcześniej raczej nie było spotykane. Nie popełniał błędów, które wcześniej często się przytrafiały. Dobrze spisywał się też sprzęt.
Robert Lambert 5-. Nie pierwszy raz był znakomity w pierwszej części zawodów na domowym torze. Później stracił status niepokonanego, lecz i tak ten występ może zaliczyć do udanych.
Paweł Przedpełski 4-. Tradycyjne stało się, że zalicza sinusoidalne mecze u siebie, jednak mimo dwóch zer, nie można zapomnieć, że aż trzykrotnie przyjeżdżał do mety na 5:1. Stąd dobra nota i niezłe wrażenie po sobie pozostawione. Może żałować pierwszego biegu, gdzie dał się minąć Miśkowiakowi na pierwszym okrążeniu.
Emil Sajfutdinow 6. Król Motoareny potwierdził, że jest królem Motoareny. W przeciwieństwie do półfinałowego meczu z Betard Spartą, tym razem musiał więcej powalczyć na dystansie, aby zgarniać same "trójki". To rzecz jasna udawało mu się wręcz wzorowo. Tegoroczną jazdę w Toruniu kończy, mając na koncie cztery spotkania z kompletem.
Oskar Rumiński 2. Najpierw upadł z własnej winy, a po przerwie spowodowanej zmianą wiózł od startu za plecami Drabika. W pokonaniu go przeszkodził upadek Woryny. Ma przebłyski.
Mateusz Affelt 2. Mógł wygrać bieg młodzieżowy, ale po błędzie na pierwszym łuku dał się wyprzedzić. Później po raz drugi w niedzielę pokonał Halkiewicza, wypełniając plan minimum.
Krzysztof Lewandowski bez oceny. Dostał jedną szansę i przyjechał do mety daleko z tyłu.
ZOBACZ WIDEO: Kacper Woryna powiedział o stypie w klubie. Teraz tłumaczy
Noty dla zawodników Tauron Włókniarza Częstochowa:
Leon Madsen 4. Zaznaczał się bardziej im dłużej trwało to spotkanie. Z początku brakowało mu ikry, z czasem był już skuteczniejszy i groźniejszy dla gospodarzy.
Jakub Miśkowiak 4+. Wprawdzie słabo spisał się w Toruniu w rundzie zasadniczej, ale teraz potwierdził, że tor w tym mieście raczej mu sprzyja. Skutecznie wyjeżdżał spod taśmy i jeździł zdecydowanie oraz szybko na dystansie, o czym przekonał się m.in. Lambert. Na koniec zawiódł go jednak motocykl i szansa na dobre punkty przepadła.
Kacper Woryna 1. Nie jest to dobry czas w PGE Ekstralidze dla rybniczanina. Początek jeszcze obiecujący, bo wyprzedził Dudka, za to potem było już źle, a nawet jeszcze gorzej.
Maksym Drabik 3+. Występ podobny do całego sezonu w jego wykonaniu, czyli raczej w kratkę. Miał prędkość, lecz użytek z niej robił dość rzadko. Na plus na pewno bieg na 5:1 z czwartej serii. Tyle tylko, że później, w nominowanym, wyraźnie przegrał takim samym wynikiem.
Mikkel Michelsen 2+. Dopóki nie zaczął wygrywać Miśkowiak, to w nim można było upatrywać lidera Lwów. Od trzeciej serii Duńczyk zaczął jednak mieć duże kłopoty, przez co mocno zawiódł oczekiwania swoje i kibiców spod Jasnej Góry. Niemoc trwa, bo jego seria bez indywidualnej wygranej w polskiej lidze wynosi już 16 wyścigów.
Kajetan Kupiec 3. Może być ukontentowany jazdą i dorobkiem punktowym. Pojechał tylko trzy razy, a i tak pokonał wszystkich trzech miejscowych młodzieżowców.
Kacper Halkiewicz 1+. Próbował, choć niewiele z tego wychodziło. Dwukrotna przegrana z Affeltem i wynik zespołu z pewnością nie sprawiały, że wracał do domu zadowolony.
Franciszek Karczewski bez oceny. Nie wyjechał na tor.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
CZYTAJ WIĘCEJ:
Lampart pojechał najlepiej w sezonie. Po meczu był dla siebie surowy