W przyszłym sezonie w 1. Lidze Żużlowej nie zabraknie bardzo ciekawych nazwisk z przeszłością na podium indywidualnych mistrzostw świata. Na zapleczu najlepszej ligi globu pojadą m.in. Chris Holder, który w 2012 roku świętował złoty medal Grand Prix. Wyląduje tam też trzykrotny czempion (2003, 2007, 2008) Nicki Pedersen.
Na jazdę w 1. Lidze Żużlowej skazany jest również wicemistrz globu z 2014 roku, Krzysztof Kasprzak. I choć wychowanek Byków ma pewien atut, bo jest solidnym krajowym seniorem, to na nadmiar ofert nie narzeka.
W tej chwili najpoważniej wymienia się go w kontekście transferu do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Ma tam zastąpić innego wychowanka Unii Leszno, Daniela Kaczmarka.
- Klub dobrze robi, że negocjuje najpierw z Kasprzakiem, który jest najciekawszym nazwiskiem na rynku. Jeździł przecież tyle lat w Ekstralidze i choć miał słaby sezon to w słabszej I lidze gwarantuje wysokie zdobycze punktowe. Uważam, że będzie lepszy od Kaczmarka i będzie pewniejszym punktem - przyznał w rozmowie z trojmiasto.pl, Dariusz Stenka, jedna z legend gdańskiego klubu.
Dla Kasprzaka przejście do 1. Ligi będzie wyjątkowym ruchem, bo po raz pierwszy pojedzie on w niższej klasie rozgrywkowej, niż Ekstraliga. - Nie ma za dużego wyboru na rynku, a od czegoś budowę składu trzeba zacząć. Należy zaryzykować i postarać się o pozyskanie Kasprzaka - dodał Stenka.
Czytaj także:
Liga może stracić swoje największe gwiazdy!
PSŻ zniknie z żużlowej mapy?
ZOBACZ WIDEO: Jest zaskoczony. Mówi o bierności Fogo Unii i ZOOleszcz GKM-u