Już tylko godziny zostały do najważniejszego rozstrzygnięcia tegorocznego sezonu w PGE Ekstralidze. W niedzielę o godzinie 19:15 wystartuje 1. bieg rewanżowego spotkania finałowego w którym Betard Sparta Wrocław podejmie Platinum Motor Lublin. Zainteresowanie tym spotkanie było ogromne, a stadion wyprzedał się bardzo szybko.
Podobnie będzie z sektorem gości. Kibice z Lublinie momentalnie wykupili wszystkie dostępne wejściówki na swój sektor i jak to mają w zwyczaju w komplecie będą kibicować swojej drużynie i pomagać jej w walce o obronę tytułu mistrzowskiego. Jednak przy ustalaniu szczegółów wejścia fanów Motoru z wrocławskim klubem nie wszystko poszło po myśli ludzi z Lublina.
Jak informuje Stowarzyszenie Kibiców Lubelskiego Żużla "Speedway Euphoria" Betard Sparta Wrocław zabroniła wniesienia oprawy, która miała towarzyszyć fanom z Lublina podczas rewanżowego starcia finałowego.
Jest to niezwykle ważny element dla każdej z grup kibicowskich. Ponadto fani Motoru zwracają uwagę na fakt, że przed tygodniem kibice z Wrocławia zaprezentowali oprawę bez żadnych problemów.
ZOBACZ WIDEO: Zmarzlik nie był sobą po Grand Prix? "Krew człowieka zalewa"
- Musicie wiedzieć, że klub z Wrocławia nie zgodził się na wniesienie przez nas oprawy. Nie działają żadne rozmowy, prośby, czy nawet fakt, że kibice z Wrocławia nie mieli żadnego problemu ze strony naszego klubu, żeby wnieść wszystkie elementy dopingu razem z sektorówką. Oni mogli w pełni pokazać swój doping u nas. Nam zostało to odebrane - czytamy na Facebookowym profilu stowarzyszenia.
W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz Adriana Skubisa, doradcę zarządu ds. komunikacji wrocławskiego klubu. - Odsyłam do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. U nas policja zabrania sektorówek i my jako organizator imprezy masowej musimy się do tego stosować. Ta konkretna flaga zakryłaby ok. 80 proc. sektora kibiców gości. Bezpieczeństwo wszystkich uczestników zawodów to priorytet - odpowiedział nam Adrian Skubis z Betard Sparty Wrocław.
Pierwsze spotkanie finałowe w Lublinie zakończyło się zwycięstwem Platinum Motoru Lublin 51:39. Betard Sparta Wrocław przystępowała do tego spotkania osłabiona brakiem Taia Woffindena, Macieja Janowskiego i Charlesa Wrighta. W awizowanym składzie na rewanżowe spotkanie znalazł się ten pierwszy, lecz decyzja o jego występie nie została jeszcze podjęta.
Zobacz także:
Legendarny zawodnik nie poparł Zmarzlika. "Tylko polskie media tak to przedstawiają"
Żużel. Piotr Baron pojawił się na treningu Apatora. Wyjaśnił, co tam robił