Żużel. Oficjalnie: przyznano stałe "dzikie karty" na Grand Prix 2024. Są ogromne niespodzianki!

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Dominik Kubera
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Dominik Kubera

Trzy dni po zakończeniu Grand Prix 2023 poinformowano o przyznaniu pięciu stałych "dzikich kart" na przyszłoroczny cykl. Wśród nominowanych znalazło się miejsce dla jednego reprezentanta Polski. Nie zabrakło jednak ogromnych niespodzianek!

W sobotni wieczór Bartosz Zmarzlik zdobył po raz czwarty złoty medal w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. Srebro przypadło Fredrikowi Lindgrenowi, a brąz Martinowi Vaculikowi. W pierwszej szóstce, która zachowuje miejsce w stawce Grand Prix, znaleźli się ponadto Jack Holder, Leon Madsen i Robert Lambert.

Awans z sierpniowego Grand Prix Challenge wywalczyli ostatecznie Jason Doyle (ósmy w klasyfikacji cyklu), Szymon Woźniak i Jan Kvech. Ten ostatni dzięki wysokiemu miejscu Vaculika oraz Lamberta, którzy w finale eliminacji uplasowali się przed nim.

Wiadomo, że za sprawą zdobycia tytułu indywidualnego mistrza Europy wśród najlepszych utrzymał się Mikkel Michelsen, który w GP 2023 zajął dwunaste miejsce.

Po zawodach w Toruniu znane było tym samym 10 z 15 nazwisk, jakie przystąpią do rywalizacji w GP 2024. Pozostałe miejsca wypełnić musiały stałe "dzikie karty". Przyznano je oficjalnie we wtorek. Światowa federacja w porozumieniu z promotorem elitarnego cyklu, amerykańską firmą Warner Bros Discovery Sports zadecydowały, że zaproszenia trafią w ręce: Daniela BewleyaTai'a WoffindenaAndrzeja Lebiediewa, Kai'a Huckenbecka i Dominika Kubery.

Przyznania "dzikusów" dwójce Brytyjczykom można było się spodziewać. Bewley zajął w tabeli punktowej siódme miejsce, niewiele tracąc do szóstego. Woffinden był jedenasty, lecz pod koniec sezonu doznał kontuzji i nie mógł walczyć o poprawę swojej pozycji w klasyfikacji. Poza tym to ikona sportu żużlowego i trzykrotny indywidualny mistrz świata.

ZOBACZ WIDEO: Czy kluby płacą zawodnikom? Krzysztof Cegielski zabrał głos

Było jasne, że przynajmniej jedna taka karta trafi do Polski. Początkowo można było się spodziewać, że otrzyma ją, mimo słabego sezonu, Maciej Janowski. Mniejsze szanse dawano Patrykowi Dudkowi czy Januszowi Kołodziejowi. W grze był również Kubera i to ostatecznie jemu zdecydowano się wręczyć bilet do przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata. To oznacza, że Janowski wypadł ze stawki po ośmiu latach, a Dudek po dwóch.

Być może jeszcze większym zaskoczeniem jest jednak pominięcie Maxa Fricke'a. Australijczyk zajął dziewiąte miejsce w tym roku, w sześciu na dziesięć rund meldował się w półfinale, a w rundzie w Toruniu jechał ze złamaną ręką i też zaprezentował się korzystnie. Ponadto jego kartą przetargową były dobre wyniki osiągane w lidze polskiej. Nie starczyło to jednak do tego, aby znaleźć uznanie w oczach światowych władz. Fricke i Janowski "na osłodę" zostali dwoma pierwszymi rezerwowymi GP 2024. Siódmym oczekującym jest Mateusz Cierniak.

Debiutantami w roli stałego uczestnika będą Huckenbeck i Lebiediew. Ten drugi został pierwszym w historii reprezentantem Łotwy, który dostąpi zaszczytu jazdy w IMŚ na pełen etat. W minionych dwóch edycjach miał okazję do częstych występów jako nominalny rezerwowy. Spisywał się przyzwoicie, a ponadto zapewnia on sporo widowiskowości swoją jazdą.

Uczestnicy Grand Prix 2024:

Bartosz Zmarzlik (Polska) #95
Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
Martin Vaculik (Słowacja) #54
Jack Holder (Australia) #25
Leon Madsen (Dania) #30
Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
Jason Doyle (Australia) #69
Tai Woffinden (Wielka Brytania) #108
Mikkel Michelsen (Dania) #155
Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
Dominik Kubera (Polska) #415
Szymon Woźniak (Polska) #48
Jan Kvech (Czechy) #201

Nominalni rezerwowi:

Max Fricke (Australia) #46
Maciej Janowski (Polska) #71
Kim Nilsson (Szwecja) #233
Rasmus Jensen (Dania) #67
Luke Becker (USA) #22
Dimitri Berge (Francja) #96
Mateusz Cierniak (Polska) #842

CZYTAJ WIĘCEJ:
Wiemy, kiedy odbędzie się runda Grand Prix w Warszawie! Będą tanie bilety
Kolejne złoto Zmarzlika i pierwszy medal Vaculika! Klasyfikacja Grand Prix 2023!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty