12 
W sobotę w Toruniu Bartosz Zmarzlik został po raz czwarty Indywidualnym Mistrzem Świata na żużlu, a już we wtorek 3 października (o godz. 20:00) rozpocznie się sprzedaż biletów na warszawską rundę Grand Prix, która rozegrana zostanie 11 maja 2024 roku.
Organizatorzy nie chcą czekać, ponieważ ponownie zaproponują kibicom dwa etapy sprzedaży wejściówek na to wydarzenie. Pierwszy, który rozpocznie się w najbliższy wtorek o godz. 20:00, potrwa do końca roku. Będzie można zaoszczędzić, ponieważ do 31 grudnia bilety w każdej kategorii - będą tańsze o 20 zł.
W PZM podkreślają, że niezmienność cen w porównaniu z tegoroczną edycją zawodów jest bardzo ważnym gestem w stosunku do kibiców. Najtańsze bilety pojawią się w sprzedaży w cenie 39 zł. Będzie można je nabywać za pośrednictwem dwóch portali sprzedażowych w internecie: KupBilet.pl oraz eBilet.pl (pomiędzy nimi zostaną rozdysponowane różne kontyngenty wejściówek - na różne sektory PGE Narodowego, organizatorzy poinformują o tym w dniu uruchomienia sprzedaży).
ZOBACZ WIDEO: Emil Sajfutdinow o problemie z oponami. To dlatego jest więcej wypadków?
Sponsorem tytularnym zawodów będzie ponownie Orlen. Oficjalna nazwa zawodów to 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw.
11 maja 2024 roku żużlowcy rywalizować będą na PGE Narodowym już po raz ósmy w historii. Jeszcze nigdy Polak nie wygrał w stolicy, chociaż zawody przeprowadza się w Warszawie od 2015 roku. Do tej pory czterokrotnie Biało-Czerwonym udawało się zajmować miejsca na podium. W 2015 roku Jarosławowi Hampelowi (3), w latach 2017 - 2018 Maciejowi Janowskiemu (2) oraz w 2019 roku Patrykowi Dudkowi (3) i w tym roku Bartoszowi Zmarzlikowi (3).
Pewni udziału w warszawskich zawodach są aktualnie tylko Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak, który awansował do cyklu Grand Prix 2024. W Warszawie pojedzie zapewne również Polak z dziką kartą.
Bartosz Zmarzlik to najbardziej utytułowany polski żużlowiec w historii. W klasyfikacji wszech czasów znajduje się na siódmym miejscu.
1. Tony Rickardsson (Szwecja) 11 (6-3-2)
2. Ivan Mauger (Nowa Zelandia) 10 (6-3-1)
3. Ove Fundin (Szwecja) 11 (5-3-3)
4. Hans Nielsen (Dania) 12 (4-6-2)
5. Barry Briggs (Nowa Zelandia) 10 (4-3-3)
6. Greg Hancock (USA) 9 (4-2-3)
7. Bartosz Zmarzlik (Polska) 7 (4-2-1)
8. Jason Crump (Australia) 10 (3-5-2)
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 6 (3-2-1)
10. Nicki Pedersen (Dania) 7 (3-1-3)
- Bardzo się cieszę, bo będzie mi się też łatwiej żyło psychicznie. Po sytuacji w Vojens miałem pretensje do samego siebie, że dopuściłem do tego. Nie chciałem już spekulować, czy tak może być. Wziąłem za to odpowiedzialność. Zależało mi, by dziś było dobrze, aby wygrać w całym cyklu, ale i ostatnią rundę. To takie wyzwanie dla samego siebie - powiedział Bartosz Zmarzlik.
Zobacz także:
- Został mistrzem świata i główną twarzą Orlenu. Początkowo słyszał, że jest "za mały"
- Bartosz Zmarzlik legendą światowego żużla! Oni zdobywali mistrzostwo świata najczęściej
na Instagramie 
na Facebooku 
