Żużel. Patryk Dudek żegna się z Grand Prix. Ma jasny plan na przyszłość

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Patryk Dudek nie będzie się ścigał w SGP 2024. Słabe wyniki Polaka w tym roku sprawiły, że nie zajął on miejsca w czołówce cyklu i równocześnie nie otrzymał stałej "dzikiej karty". Dudek wierzy, że jeszcze wróci do elitarnego grona.

Patryk Dudek na przestrzeni całego sezonu zdobył 76 punktów w Speedway Grand Prix i zajął dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W tej sytuacji Polak musiał liczyć na łaskę promotora, który jednak nie przyznał mu stałej "dzikiej karty" na rok 2024. Szefowie cyklu uznali, że nadszedł czas, aby nieco przewietrzyć stawkę.

W ten sposób 31-latek po raz kolejny w karierze żegna się z SGP. "Chciałbym podziękować wszystkim kibicom za ogromne wsparcie w tym sezonie i w każdej rundzie FIM Speedway Grand Prix. Dajecie mi ogromną siłę i cieszę się, że jesteście ze mną na dobre i na złe!" - napisał Dudek w pierwszych słowach po informacji o braku nominacji.

Zawodnik For Nature Solutions KS Apatora Toruń nie ukrywa, że jego celem jest jak najszybszy powrót do elitarnego grona. "W przyszłym sezonie niestety nie będę miał przyjemności ścigać się w SGP, ale plan jest taki aby jak najszybciej tam powrócić. Do zobaczenia!" - dodał żużlowiec pochodzący z Zielonej Góry.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

Dudek nie tak dawno, bo w roku 2021 miał przerwę od ścigania w mistrzostwach. Było to pokłosiem słabego sezonu 2020, w którym zdobył on tylko 39 punktów we wszystkich turniejach SGP i rywalizację zakończył na dwunastym miejscu w "generalce". Wtedy żużlowiec również nie otrzymał stałej "dzikiej karty".

Szybki powrót Dudka do mistrzostw świata był możliwy za sprawą GP Challenge. Polak zakończył zmagania w słowackiej Żarnowicy w 2021 roku na trzeciej pozycji, czym zapewnił sobie przepustkę do cyklu.

Słowa Dudka zdają się zapowiadać, że zielonogórzanin w 2024 roku znów podejdzie do eliminacji do cyklu Grand Prix. Żużlowiec może też zapewnić sobie powrót do mistrzostw świata poprzez jazdę w TAURON SEC - w tym przypadku awans gwarantuje zdobycie tytułu mistrza Europy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty