Nowy zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk jest wychowankiem Falubazu Zielona Góra, w barwach którego zadebiutował w PGE Ekstralidze już w 2017 roku. Mateusz Tonder ścigał się tam nieprzerwanie do 2021 roku, w międzyczasie odjeżdżając jako gość mecze w zespołach z Bydgoszczy i z Opola.
W 2022 roku po raz pierwszy wystąpił na zapleczu PGE Ekstraligi. Po spadku macierzystej drużyny został w niej jako zawodnik U-24, jednak pojechał tylko w 33 biegach, w których osiągnął średnią biegową 1,603. W minionym sezonie był podstawowym zawodnikiem H.Skrzydlewska Orła Łódź i w 55 biegach zdobył 73 punkty i 5 bonusów, co dało mu średnią 1,418.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie gdańszczanie mieli dwóch polskich seniorów. Kompletnym nieporozumieniem zakończyła się współpraca z Norbertem Kościuchem, który rozwiązał kontrakt przed końcem sezonu i obecnie trwa spór pomiędzy klubem, a tym zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik opowiada o relacjach z RK Racing
W dużo lepszych stosunkach zakończyła się współpraca gdańszczan z Danielem Kaczmarkiem, któremu nie została co prawda złożona oferta na nowy sezon, ale zarówno klub, jak i zawodnik odnieśli korzyści z rocznego mariażu.
Zdunek Wybrzeże będzie miało tym samym dwóch polskich seniorów, którzy jak dotąd nie reprezentowali nigdy tego klubu. Przypomnijmy, że wcześniej gdańszczanie pochwalili się zakontraktowaniem Krzysztofa Kasprzaka. Warto dodać, że dla Mateusza Tondera nadchodzący sezon będzie prawdziwym testem - wychowanek zielonogórskiego Falubazu kończy starty jako zawodnik formacji U24, więc to koniec taryfy ulgowej dla niego.
Ponadto w zespole znad morza będzie jeździł dotychczasowy kapitan - Nicolai Klindt oraz młodzieżowcy z Miłoszem Wysockim na czele. Kolejnymi elementami gdańskiej układanki mają być Niels Kristian Iversen i Tom Brennan.
Czytaj także:
- Pedersen to spore ryzyko, które może się nie opłacić? "Lepszy już nie będzie"
- "Krok do tyłu był dobrą decyzją". Pedersen postąpił słusznie?