Żużel. Przejął drużynę i zdobył medal. W czym tkwi sekret Jana Ząbika?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Ząbik (po prawej) i Wiktor Lampart (po lewej)
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jan Ząbik (po prawej) i Wiktor Lampart (po lewej)
zdjęcie autora artykułu

For Nature Solutions KS Apator nie najlepiej rozpoczął tegoroczne zmagania, jednak po objęciu roli głównego trenera przez 77-latka, ostatecznie torunianie wywalczyli brązowy medal DMP. W Magazynie PGE Ekstraligi zdradził on, jak dotarł do zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

Klub z województwa kujawsko-pomorskiego jeszcze przed startem zmagań był wymieniany w roli kandydata do podium w najlepszej żużlowej lidze świata. Pierwsza część sezonu nie była jednakże najlepsza, a dodatkowo zawieszony przez władze polskiego żużla za nieodpowiednie przygotowanie toru został Robert Sawina.

Wówczas funkcję tymczasowego szkoleniowca pierwszej drużyny przejął Jan Ząbik. Dobre wyniki drużyny spowodowało, że pozostał on na tym stanowisku aż do końca sezonu, który zakończył się zdobyciem brązowego krążka Drużynowych Mistrzostw Polski. 77-latek w Magazynie PGE Ekstraligi przyznał, iż dzięki ciągłej pracy z młodzieżą nie miał obaw, że nie da sobie rady. Co więcej, to nawet wytworzyło w nim pewnego rodzaju złość sportową.

Owszem For Nature Solutions KS Apator Toruń nie zaczął nagle seryjnie wygrywać, ale przede wszystkim raczej nie zawodził i zdobywał cenne punkty na swoim obiekcie. Od razu pojawiły się opinie o dużej zasłudze w tym doświadczonego szkoleniowca. Okazuje się, że sekret lepszej postawy nie jest skomplikowany, a wszystko można zawdzięczać bardzo dobrej komunikacji, która pozwoliła zaszczepić w zawodnikach ducha walki.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik opowiada o swoich inwestycjach w sprzęt

- Żużlowcy na papierze byli naprawdę na medal, ale w pewnym momencie wszystko się rozjechało. Robert Sawina był bardzo zaangażowany w przygotowanie toru. Być może to się nagle rozmyło i zaczęliśmy przegrywać. Później przejąłem po nim stery. Wówczas porozmawiałem z drużyną i doszliśmy do wniosku, że razem możemy coś osiągnąć. Przede wszystkim dużo dyskutowałem z zawodnika o tym, jak to wszystko naprawić - zdradził Ząbik.

Warto także zwrócić uwagę na dużą różnicę pokoleniową pomiędzy podopiecznymi a trenerem. Każdy z nich mógłby być spokojnie wnukiem, a może nawet prawnukiem 77-latka. Nasz gość nie ukrywał, że bardzo ważna jest umiejętność dotarcia do młodych zawodników. Jego zdaniem jednych trzeba czasami "pogłaskać", a innym dać przysłowiowego klapsa. Aczkolwiek przede wszystkim trzeba z nimi dużo rozmawiać i być dla nich partnerem.

Wiadomo już, że funkcje opiekuna toruńskiej drużyny od przyszłego sezonu będzie pełnił Piotr Baron. Legenda Apatora jednak nie ma zamiaru odchodzić na emeryturę, gdyż jak sam przyznał, nie potrafi spokojnie usiąść z pilotem i zawsze każdemu służy radą. - Dalej chcę się zajmować młodzieżą, ponieważ to kocham. Widzę, jak ci chłopacy rosną od podstaw. Ich późniejsze sukcesy są ogromną satysfakcją dla trenera - zakończył Jan Ząbik.

Czytaj także: Poszedł na całość. Władze miasta odpowiedziały szybko Po bandzie: Czas powiększyć PGE Ekstraligę [FELIETON]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy bez Jana Ząbik FNS KS Apator Toruń zdobyłby medal DMP?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
JARASS
13.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie jak już jesteśmy przy młodzieży,p.Janek szkoli narybek,a co dalej dogadali się w końcu z tym Puszakiem?,bo tak jak jest teraz,dalej być nie może.  
avatar
szybki żużel
13.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ian jest doskonałym przykładem świetnego trenera. Chcę pracować z takim trenerem, próbuję. Za pieniądze nie można kupić wszystkiego, potrzebna jest mądrość.  
avatar
BOLO 1
13.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dobrze ,że Duda nie przejął drużyny ! Wtedy Pisiory byliby w glorii... Fakt jest taki,że w tym momencie każdy przejąłby te obowiązki i byłoby to samo... Czytaj całość
avatar
Uriel
13.10.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pan Ząbik normalny i pozytywny gość , Sawina zaczął gwiazdorzyć . Tor gorszy jak w Krośnie po przebudowie , ciśnienie ,kombinatorstwo. Przyszedł pan Ząbik i na spokojnie bez cwaniactwa doszedł Czytaj całość