Pewne jest już, że Kim Nilsson w sezonie 2024 będzie bronić barw Trans MF Landshut Devils. Oficjalnie poinformowano, że Szwed zdecydował się na przedłużenie kontraktu. W ciemno można zakładać, że będzie solidnym ogniwem drugoligowca.
"W ciągu ostatnich dwóch tygodni działacze Trans MF Landshut Devils intensywnie pracowali nad nowym składem na sezon 2024 w II lidze polskiej. Mamy już trzon zespołu, który zostanie ogłoszony. To z kolei powinno sprawić, że serca fanów naszej drużyny będą bić szybciej. W naszej drużynie zostaje Kim Nilsson" - zakomunikowano na Facebooku.
W minionym sezonie Kim Nilsson jeździł w cyklu Grand Prix. Zmagania ukończył z dorobkiem 44 punktów, co nie pozwoliło mu na utrzymanie się w elitarnym gronie. W Polsce natomiast bronił barw pierwszoligowej drużyny z Landshut.
ZOBACZ WIDEO: Vaclav Milik: Nie jestem zadowolony z tego sezonu. Tor w Krośnie mógłby być jeszcze trudniejszy
Niektórych może zaskoczyć to, że postanowił zejść do II ligi. Na zapleczu PGE Ekstraligi radził sobie przecież całkiem solidnie - wykręcił średnią 1,900, co było 19. wynikiem w klasyfikacji indywidualnej pierwszoligowców.
- Naprawdę byliśmy zdeterminowani do tego, by przedłużyć współpracę z Kimem i zbudować wokół niego nasz zespół - poinformowano w komunikacie Landshut Devils.
Głos zabrał też sam zawodnik. - W tym klubie czuję się bardzo komfortowo. Po prostu wszystko mi pasuje, więc po co miałbym zmieniać drużynę. Będziemy mieli bardzo dobry zespół. Nie mogę się doczekać trzeciego sezonu w roli "Diabła" - podsumował Nilsson.
Czytaj także:
> Życiowa lekcja Antonio Lindbaecka. Tego nauczył go w tym roku żużel
> Zaskakujący wyczyn Stali Gorzów. Wzmocnili skład i... sporo zaoszczędzili