Niedawno jednak media obiegła informacja, że młodzieniec za odjechanie sezonu w Polonii żąda 1,5 mln złotych, bez względu na ilość zdobywanych przez niego punktów. - Twierdzenie, że Emil stara się o tak wysoki kontrakt jest bzdurą! Przecież swoje roczne wynagrodzenie znają przed sezonem tylko zawodnicy, którzy otrzymują ryczałty za mecz. Warto, aby kibice wiedzieli, że pensja Emila uzależniona jest od liczby zdobytych punktów. Nie wiemy, jaki będzie dla niego kolejny sezon i dlatego trudno przewidzieć ile dokładnie zarobi - zdementował tę plotkę na łamach Expressu Bydgoskiego Tomasz Suskiewicz, menadżer Emila.
Bydgoszczanie złożyli już Sajfutdinowowi propozycję nowego kontraktu. Suskiewicz nie ukrywa jednak, że oferta Gryfów znacznie odbiega od oczekiwań zawodnika: - Rozbieżności były naprawdę spore. Mamy nadzieję, że do połowy listopada Polonia przedstawi swoją propozycję. Emil chce zostać w Bydgoszczy, ale nie będzie czekał w nieskończoność. Przecież inne kluby mogą pozamykać składy i dla Emila zabraknie wtedy miejsca.
Emil Sajfutdinow barwy Polonii Bydgoszcz reprezentuje od sezonu 2006 i jest to do tej pory jego jedyny klub w Polsce. Rosjanin to dwukrotny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów (2007, 2008) oraz brązowy medalista "dorosłego" czempionatu (2009). 20-latek w minionych rozgrywkach Speedway Ekstraligi uzyskał średnią biegopunktową 2,189.