Żużel. Wielka impreza wróci do Gorzowa już w przyszłym sezonie? Jest apel do prezesa
Klub z Gorzowa zaniechał ostatnio organizacji memoriału Edwarda Jancarza, który jeszcze niedawno był uważany za nieoficjalną inaugurację sezonu żużlowego w Polsce. W ocenie Ireneusza Macieja Zmory należy jak najszybciej wrócić do tej tradycji.
- Uważam, że już najwyższy czas, by wrócił memoriał Edwarda Jancarza. Nie ukrywam, że będę do tego w najbliższym czasie gorąco namawiać prezesa Waldemara Sadowskiego - mówi nam Ireneusz Maciej Zmora, były szef Stali i ekspert WP SportoweFakty.
Po zniknięciu memoriału Edwarda Jancarza z kalendarza za nieoficjalną inaugurację sezonu zaczęto uważać Kryterium Asów w Bydgoszczy. - Tamtejszy klub dobrze wykorzystał to, co wydarzyło się w Gorzowie. Stal powinna jednak wrócić do swojego memoriału i rozgrywać go w silnej obsadzie, która będzie elektryzować kibiców w całej Polsce. Impreza powinna być oczywiście także transmitowana w telewizji, jak miało to miejsce w przeszłości - zaznacza Zmora.
Były szef Stali przypomina także, że w Gorzowie zaniechano jeszcze jednej tradycji, która była związana z memoriałem Edwarda Jancarza. - Mam na myśli odsłanianie tablic pamiątkowych, które były uhonorowaniem zwycięzców. Do tej pory udało się w ten sposób odznaczyć Bartosza Zmarzlika, Patryka Dudka czy Hansa Nielsena. Założenie przy regularnej organizacji memoriału było takie, by każdego roku odsłaniać ostatniego zwycięzcę i jednego z historii. W takim rytmie można by sprawnie stworzyć aleję zwycięzców memoriału. Do zrobienia jest jeszcze sporo i wydaje mi się, że mamy dobry moment, by do tego wrócić - podsumowuje były działacz.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>