Lech Chlebowski to wychowanek Innpro ROW-u Rybnik, który najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w Poznaniu.
18-latek do tej pory nie miał zbyt wielu okazji do ligowych startów - pojechał w ośmiu wyścigach w sezonie 2022, ale nie zdobył punktów. W stolicy Wielkopolski będzie miał okazję zebrać cenne doświadczenie.
W piątek (17 listopada) młody zawodnik pochwalił się w sieci odwiedzinami Marcina Najmana. Występujący we freak fightach "El Testosteron" to znany kibic żużla, którego zobaczyć można przede wszystkim na trybunach w Częstochowie.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
Klub z Poznania następnie zaprosił 44-latka na mecz. "Wiemy, że bardzo lubisz żużel oraz jesteś fanem naszego Pierona. Może masz bliżej na stadion Włókniarza Częstochowa, ale chcemy cię w tym sezonie zaprosić na ligowe ściganie do Poznania w sezonie 2024" - rozpoczęli swój wpis przedstawiciele "Skorpionów".
"Poczujesz wspaniały klimat oraz świetny doping naszego poznańskiego Golaja położonego najpiękniej na świecie. Gwarantujemy ci to. Mamy nadzieję, że cesarz polskich freak fightów przyjmie nasze zaproszenie. Do zobaczenia na Golęcinie" - czytamy dalej.
Ostatecznie jednak wpis zniknął z sieci. Wszystko za sprawą reakcji kibiców, którym nie spodobało się zaproszenie do Najmana. Częstochowianin jest postacią znaną, ale i kontrowersyjną. Na swoim koncie ma chociażby walkę z "Miśkiem z Nadarzyna" - gangsterem z lat 90.
Nie wiadomo, czy w takich okolicznościach Najman pojawi się na Golęcinie. Warto dodać, że InvestHousePlus PSŻ Poznań pomimo zajęcia ostatniego miejsca, pozostanie w 1. Lidze Żużlowej. Stało się to dlatego, że wymogów formalnych nie spełniło Trans MF Landshut Devils.
Czytaj także:
- Zaskakujący zwrot akcji w sprawie sędziego Substyka. Nie wszyscy będą zadowoleni
- Znamy oficjalny skład reprezentacji Polski na sezon 2024