Dziennikarz pracował w Canal+ Polska jako prezenter, wydawca i reporter programów sportowych od 2016 roku. W 2022 roku z kolei dołączył do grona prowadzących serwis sportowy po "Faktach" TVN.
"To był intensywny i wyjątkowy czas - setki wyjazdów na ukochany żużel oraz pasjonująca praca przy newsach. Teraz jednak pora na nowe wyzwania. Serdecznie dziękuję tym, którzy doceniają moją pracę - to ogromna motywacja!" - napisał na portalu X 11 października.
Obie strony jednakże nie były skonfliktowane, a jak przyznawał Mateusz Kędzierski, ze swoim poprzednim pracodawcą rozstał się w dobrych relacjach. Nie ukrywał także, że wiele zawdzięcza Canal+, ponieważ mógł wypłynąć na szerokie wody dziennikarstwa.
16 listopada z kolei w trakcie Magazynu PGE Ekstraligi zdradził, że zna już swoje nowe miejsce pracy, jednak na oficjalnie ogłoszenie trzeba poczekać kilka dni, gdyż ma to zostać odpowiednio zaprezentowane.
Ten czas ostatecznie nadszedł w czwartek. Kędzierski za pośrednictwem portalu X poinformował o związaniu się z Eurosportem. Przypomnijmy, że stacja ta pokazuje w Polsce wszystkie turnieje Speedway Grand Prix. Dziennikarz na razie na początku nie będzie pracował za wiele przed kamerą, a zajmie się obowiązkami reportażowo-newsowymi.
ZOBACZ WIDEO: Problemy z formą Macieja Janowskiego. Żużlowiec zdołał zdiagnozować problem
Czytaj także:
- Żużel. Nowy nabytek ROW-u odsłania kulisy transferu. Te słowa spodobają się kibicom
- Żużel. W Ostrowie uczczą pamięć Tomasza Jędrzejaka