Ocena składu ZOOleszcz GKM-u Grudziądz oczami Marty Półtorak.
***
PLUSY
Transfer Jasona Doyle'a. - To fajny zawodnik. Miał być nadzieją na utrzymanie w Krośnie w tym roku, a w kolejnym jest nadzieją na wymarzone play-offy w Grudziądzu - mówi była prezes rzeszowskiej Stali. Australijczyk kreowany jest na lidera zespołu i ma ku temu wszelkie predyspozycje. W minionym sezonie osiągnął średnią biegową 1,987.
- Skoro grudziądzanie szukali nowego lidera, to pewnie nie mogli lepiej wybrać, biorąc pod uwagę, jak zabetonowany jest rynek transferowy w PGE Ekstralidze - dodaje Półtorak.
ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy
Juniorzy. - Widać tu rękę trenera Roberta Kościechy, choć trzeba pamiętać, że przed nim większe wyzwanie, bo teraz będzie odpowiedzialny za cały zespół - mówi Półtorak. Kevin Małkiewicz na wypożyczeniu we Wrocławiu pod koniec sezonu 2023 pokazał, że ma potencjał, aby być czołowym młodzieżowcem w PGE Ekstralidze. - Z drugiej strony musimy pamiętać, że to ciągle bardzo młody zawodnik i ma prawo do wpadek. Nie można na niego nakładać presji - dodaje Półtorak.
MINUSY
Osamotniony Doyle. - Gdyby Jason trafił do mocniejszej ekipy, to może paradoksalnie łatwiej byłoby mu rozwinąć skrzydła. Obawiam się, że mimo wszystko ciągnięcie GKM-u w pojedynkę na swoich barkach może być dla niego zbyt dużym obciążeniem - ocenia Półtorak.
Mistrz świata z sezonu 2017 ma zastąpić w drużynie Nickiego Pedersena. Problem grudziądzan polega na tym, że Duńczyk mimo kłopotów ze zdrowiem, na własnym torze potrafił być skuteczny i wykręcił średnią niewiele gorszą od Jasona Doyle'a (1,968). - Może się okazać, że to zamiana 1:1 - stwierdza była prezes rzeszowskiej Stali.
Brak pewniaków. - Tarasienko ma niewielkie doświadczenie ekstraligowe, Fricke jeździ w kratkę, Lidsey zaczął notować coraz gorsze wyniki w Lesznie, a przed Pludrą pierwszy sezon w gronie seniorów - wylicza mankamenty grudziądzkiej ekipy Marta Półtorak. Jej zdaniem, taka mieszanka nie zagwarantuje jazdy w play-offach, a tym bardziej walki o medale.
- Inne zespoły, które w tym roku były przed GKM-em, wzmocniły się. Grudziądzanie to natomiast wielka niewiadoma - podsumowuje.
Czytaj także:
- Znany dziennikarz odkrył karty! Dołączy do Eurosportu
- Doyle znów pojedzie w trzech ligach. Zostaje tam, gdzie czuje się najlepiej